No bo kto powiedział, że muszę robić tylko haftowane zakładki? :D
Inne też są ciekawe.
Zatem prezentuję tu moją (prawie*) pierwszą zakładkę drewnianą. Zdecydowanie w ramach filozofii "zero waste" bowiem takie zakładki doskonale robi się z resztek serwetek.
Widzę, że mam zdjęcie tylko tej jednej strony, druga jest nieco inna, ale z tego samego wzoru. Mojej Mamie (bo ta zakładka powstała dla niej) bardzo się spodobał ogonek ze sznurka i koralików.
W tle jedna z książek Gerarda Durrella, dopasowana kolorystycznie jak widać :)
----------------
*Prawie pierwszą albowiem uświadomiłam sobie, że zrobiłam drewniane zakładki rok temu na ślub. Ale to było jakoś tak w ramach wyjątkowości.
Świetna zakładka. Nie widziałam jeszcze takich wąskich baz drewnianych. Mam ciut szersze:) Dzyndzelek podkreśla urok:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki!.
UsuńDzyndzelek - tego słowa mi brakowało :D :D.
Tak, takie wąskie bazy znalazłam w sklepie Paper Concept, spodobały mi się też różne ich zakończenia. Muszę dokupić...
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała zakładka! Bardzo mi się podoba, jest rewelacyjna :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Miło mi. Dziękuję za odwiedziny :)
UsuńUrocza jesienna wstążka, Agaja! Słyszałem w wiadomościach o problemach politycznych w Polsce w ciągu ostatnich kilku dni. Mam nadzieję, że wszystko w porządku!
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńWe are ok but worried for those who are suffering.
Lubię ten jesienny motyw serwetki :) zakładka urocza :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że lepiej wygląda w użyciu niż w stanie pierwotnym. ;)
UsuńDzięki.
Piękna.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńZakładka zdecydowanie zgodna z porą roku.
OdpowiedzUsuńO tak. :) Choć u nas już tych liści coraz mniej.
UsuńKojarzy się z ciepłym przytulnym wnętrzem i dobrą lekturą, gdy za oknem deszcz i mgła.
OdpowiedzUsuńO tak. I do tego gdy jeszcze tak szybko robi się ciemno.
UsuńŚwietna zakładka, bardzo ładne motywy, a faktycznie dzyndzelek bardzo ładny z tym sznurkiem i koralikami.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, kochana. Moc serdeczności.
Usuń