Błyskawiczny przelot przez jesienny słowacki Spisz.
Perełki dwie - Lewocza i Spiski Zamek.
Podróż najpierw z półnożcy na południe, potem z zachodu na wschód.
Wrócę tam. Choc już wcześniej byłam. Nie da się inaczej. :)
Na zdjęciu powyżej widać w oddali górujące nad Lewoczą sanktuarium maryjne. Poniżej zbliżenie.
A tu już coraz bliżej ogromny Spiski Zamek...
A to już nasz rodzimy, lubelski dąb :)
PS. Okazało sie, że mój słowacki w wersji pisemnej jest całkiem dobry, hej. Tylko dwie literki mi poprawiono, hej. Dumna jestem, hej. :)
powód do dumy jest hej :) krajobrazy cudne. jesienna, barwna droga... coś czuję, że za chwilę pojawi się mnóstwo jesienno-słowackich zakładek :) pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńZa chwilę to pewnie nie. Zbyt wiele innych rzeczy mnie absorbuje. I chyba tak na razie będzie. Pozdrowienia!
UsuńJejku: lubelski? Taki najprawdziwszy lubelski w Lublinie? Aż mi się gorąco z wrażenia zrobiło :)))
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia momentami sprawiają wrażenie, że byliście nad jakimś oceanem, a nie w górach!
Przepiękne krajobrazy i miejsca :)))
I gratulacje! Hej!!!
Kochana, tak bardzo lubelski, że bardziej być nie może. Sprzed domu numer 7, czyli obok tego, co wiesz :)))
UsuńOcean mgieł u stóp Magury Spiskiej i Tatr. Ładne.
A w ogóle to muszę kupic znaczek na list. Od przedwczoraj - nie jest to proste zadanie jak widać :D
Uściski
Ostatnio się waham, gdzie kupować. Chyba wybiorę InPost, bo... dwa moje listy sprzed dwóch tygodni nie dotarły do adresatów :(((
UsuńNie że zakładek mi żal aż tak bardzo (choć też), ale listu napisanego ręcznie na 6 stron zeszytowych... Niby drobiazg, ale jednak... ech...
A to paskudnie. To w takim razie też wybiorę Inpost...
Usuńzdjęcia wyglądają jak z bajki :) Piękne miejsca!
OdpowiedzUsuńno i gratulacje oczywiście :) Przyłożyłaś się wzorowa uczennico do zadania no i proszę jakie efekty! Hej! :) Buziaki wielkie :*******
I tak się czułam jak w bajce trochę. Te zaskakujące mgły w dolinach i wyglądajace z nich wierzchołki pasm górskich były tak piękne, że nawet odżałowałam brak widoku Tatr. Tylko nie bardzo można było sie zatrzymać i wszystkie te zdjęcia robione są z jadącego samochodu. Uściski - i zdrowiej.
Usuńja już lepiej ale Mała źle wygląda... nie zdziwiłabym się gdyby dzisiejsza noc należała do niej... :(((
Usuń:*
Piękności, zazdroszczę Ci tak wspaniałej wyprawy i tych cudnych widoków ... ach i och
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Widoki rzeczywiście cudne, bo pogoda dopisała :) A w tamte strony nieprędko pojadę... pozdrwiam
Usuń