Z rozlicznych dzieł rysunkowo-malarskich moich dzieci tylko kilka dostąpiło zaszczytu permanentnej prezentacji (nieczuli na sztukę rodzice nie wytapetowali pozostałymi mieszkania). Dziś postanowiłam pokazać dwa kamzikowe aniołki. (Całą kolekcję innych można oglądać tutaj)
Pierwszy z nich przysiadł kilka(naście) lat temu na drzwiach do dużego pokoju/salonu. I chyba mu tam dobrze, bo nie odlatuje. Co prawda sukienka wypłowiała i stracił gdzieś jedno skrzydło, ale optymizmu i pogody ducha ma za pięciu. Wystarczy popatrzeć ;)
Drugi anioł czuwa nad naszym biurkiem i nosi adekwatne do tego zadania, nieco przydługie imię. Ma lat dwanaście. To akurat wiem dokładnie, bo powstał w czasie mojego ostatniego, kilkumiesięcznego epizodu pracy na etacie. Czyż nie jest uroczy? No i ta wzruszająca troska, aby Mamy ktoś strzegł, gdy idzie do pracy i nie ma jej w domu...
To są te słodkie, cudowne "bonusy" rodzicielstwa. Trzeba je chować w sercu i pamiętać ;)
(Mam nadzieję, że Kamziki nie urwą mi głowy. Duża frajdę sprawiało mi kiedyś robienie im zdjęć w tych samych ubrankach. Teraz mamy frajdę z oglądania.)
PS. Idzie wiosna. Fiołki znowu zaczynają kwitnąć :))
wzruszające... i kamziki ... i anioły :) piękne.. :***
OdpowiedzUsuńCenne w szarościach codzienności. :)
Usuń:***
Piękne, pilnuj tego Agatko! Moi Chłopcy to już dawno dorośli mężczyźni, a ja pilnuję pamiątek jak oka w głowie!
OdpowiedzUsuńWiesz, dwa Kamziki też już są dorosłe, tyle ze nie na swoim jeszcze. ;))
UsuńOch, ja też mam specjalne pudełko z pamiątkami z dzieciństwa Syna .Nawet mam noworodkową tasiemeczkę z nazwiskiem ,różne prezenty robione w przedszkolu dla mamy oraz pierwszą batystową koszuleczkę szytą na wyprawkę /o zgrozo w kwiatki//wtedy nie było USG -płeć dziecka to była zagadka.No i szyło się ciuszki jak ktoś chciał mieć dla dziecka coś ładnego.Chyba że robiło się wyprawę do NRD.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHa, ja mam nie tylko indentyfikatory dzieci, ale mam i swoje tasiemki!!!!!!!! Moja Mama też chowała jednym słowem ;)
UsuńPiękna musi być ta koszulka ;)
Swoje własne masz???? Niesamowite :)))
UsuńMam. Ołówkiem kopiowym na bawełnianej tasiemce.
UsuńUsmiech zagoscil na mojej twarzy...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Cieszę się ogromnie!
Usuńświetny pomysł z tymi zdjęciami w jednakowych ubrankach - można teraz zagadki robić - kto jest kto ;)
OdpowiedzUsuńAniołowie Stróżowie z pewnością są przy nas zawsze - warto o nich pamiętać nie tylko w dzieciństwie ;)
Ubranka historyczne - wędrujące :) Tak, robię zagadki, sama kiedyś nie byłam pewna któregoś zdjęcia ;)
UsuńBardzo starałam się gromadzić pamiętki z dzieciństwa dzieci, nie tylko zdjęcia :).
Pewnie że są ;)
Wzruszające...a wędrujące ubranka to prawdziwy hit. Pozdrawiam
UsuńOd-pozdrawiam. Hit i pożytek wielki :)
UsuńA ja pamiętam Wasze dzieci troszkę większe -patrząc na zdjęcia uświadomiłam sobie, że przecież czas leci i trzeba by pamięć zweryfikować;)
OdpowiedzUsuńUściski;)
Trzeba by, oj trzeba. ;)
UsuńŚliczności :))))) Zachwycam się po prostu!
OdpowiedzUsuńCzy ten uśmiechnięty Kamzik na końcu to Najmłodszy Kamzik? Bo uśmiech pasuje.... :-)))
Ano :)
UsuńUśmiechy śliczne po mamusi zawsze :P
Sama prawda :)
Usuńaniołki w każdym wydaniu są super :)) a Kamziki....chwytają za serce :)
OdpowiedzUsuńTaaakie słodkie były, nie? :P
UsuńAle cudowne te bonusy :)
OdpowiedzUsuńW Aniołkach też się zakochałam :D
Dobrze, że jesteś :*
PRZYTULAM DO SERCA :*
Ja mam takie "bonusy" od dzieci i wnuczki schowane w specjalnej do tego teczce . Moje fiołki nie chcą kwitnąć :(
OdpowiedzUsuńFiołki od czasu do czasu podlewam nawozem do kwiatów kwitnących. I co jakiś czas niektóre przynajmniej odmładzam. Ale generalnie podlewam oszczędnie i to im jakoś służy.
Usuń