Były już co najmniej trzy wpisy z tym motywem, ale jest tak wdzięczny, że będzie się pojawiał dopóki mi starczy serwetek...
Różyczki retro dają wiele możliwości wykorzystania.
W tacy-szufladzie (to trzecia z opisywanych tutaj: (klik) wykorzystałam serwetki "jak leci" czyli w całości.
Niestety serwetki są z tych mniejszych, zatem nie obyło się bez sztukowania.
Dno od zewnątrz ciemnobrązowe. Od niego zaczynałam. Reszta oczywiście przed oklejeniem była malowana na biało.
Całość jest klimatyczna i bardzo lubię te tacę/pudełko/szufladkę. Myślę, że będzie mi długo służyć. (Na wierzchu oczywiście lakier i to kilka warstw, aby nie było chropowatości).
Kolejna praca - niekoniecznie chronologicznie kolejna) to duży słoik. (Aj. właśnie widzę, że kolory zdjęć coś nie za bardzo dobre).
Robiłam już podobny (klik), ale tym razem zaczęłam wycinać poszczególne motywy z serwetki i naklejać je tak, by wypełnić tło.
Efekt bardzo ciekawy.
Ozdobiłam też pokrywkę i widać, że to kompozycja z motywów serwetki - a nawet z fragmentów motywów.
I trzecia rzecz, którą pokaże dzisiaj to świecznik z butelki. Butelka stała u nas od wielu lat. Zatrzymałam ją bo choć fason taki sobie, to ciekawa była faktura - matowy beż, nieco chropawy. w mini kropeczki. Stała jako podstawka do świeczki, ale postanowiłam wreszcie zrobić z niej coś innego. Chyba dlatego, że z różyczkami tak dobrze się pracuje :).
Zatem okleiłam butelkę wycinanymi wzorami. I polakierowałam ;).
Ze świeczką wygląda w tym momencie tak. Ale już z bordową świecą efekt byłby zupełnie inny ;).
Aby używać takiej delikatnej butelki jako świecznika warto wsypać coś do środka, choćby piasek, aby była stabilna. :)
Uff, no to pokazałam trochę zaległości. Ale to nie koniec różyczek :). Cdn :)
Ale śliczności Agato, świecznik z bordowa świeca rzeczywiście bedzie rewelacyjnie wyglądać:) słoik pierwsza klasa a szuflada na pewno bedzie służyć i cieszyć oczy :)
OdpowiedzUsuń:). Ja też myślę, że bordowa będzie super. Ale na razie przy okazji remontu wydobyłam zza pianina zrzucone niegdyś i zapomniane złote świece i muszę je wykorzystać. :)
UsuńRóże zawsze dodają uroku.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie.
UsuńChoć uczciwie przyznam, że nie wszystkie serwetki z różami bym kupiła.
Same piękności 🙂
OdpowiedzUsuńByłeś ciekawe trzeciej skrzynki...
UsuńŚliczne prace Agatko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;).
UsuńJa też, ja też!
OdpowiedzUsuńTe róże są zachwycające, już "widzę" taką skrzyneczkę na skarby ;D
OdpowiedzUsuńNie mam absolutnie cierpliwości do prac ręcznych;D
Podziwiam;D
Teraz nie, ale kiedyś mogę Ci zrobić...
UsuńRóże to taki wdzięczny motyw.
OdpowiedzUsuńStworzyłaś śliczny komplecik.
Dziękuję serdecznie.
UsuńDuży słoik poleciał w świat, reszta u mnie raczej zostanie.
Oklejona i polakierowana butelka świetnie się prezentuje 👍🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mi się podoba ;).
Usuń