Na chwilę odejdziemy od zakładek. Przywiozłam do domu wczoraj stadko słoni i z tej okazji postanowiłam pokazać słonia w paski. Można niemal sparafrazować poetę "czy tez malarz z Bożej łaski pomalował słonia w paski?" hm, nie malarz tylko... dekupażer? 🤭😂
Słonik ma dużo uroku. Zastanawiam się, czy nie zrobić jeszcze jednego w tym stylu na sobotni afrykański kiermasz
Rewelacyjny słonik Agatko. Kojarzy się z Afryką i myślę, że fajnie by było zrobić drugiego w podobnym klimacie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc efekt jest lepszy niż myślałam. Serdeczności!
UsuńSuper! Zrób koniecznie:)))
OdpowiedzUsuńDzięki! Pewnie zrobię :)
Usuń(A Ty miałaś mi adres przysłać!).
Stylem przypomina japoński design. Bardzo elegancki.
OdpowiedzUsuńSama się zdziwiłam efektem, choć niby przymierzałam, kombinowałam...
UsuńDobry pomysł na kiermasz.
OdpowiedzUsuńDzięki. Zobaczymy jak się uda. W paski zrobiłam... żyrafę :).
UsuńU mnie do dekupażu wszystko przygotowane. Tylko chęci brak.
OdpowiedzUsuńMoże oglądając cudze cuda najdzie mnie na malowanki...
Czasem pewnie trzeba trochę poczekać na wenę.
UsuńHaha;)
OdpowiedzUsuńTeraz mam jeszcze inne zwierzątko skrzyżowane z zebrą.
Usuń