Zakładka w kolorach, które mi tu od dłuższego czasu dominują - choć niekoniecznie widać to na zdjęciach, bo w końcu zawsze pokazuję zakładki z lekkim opóźnieniem.
Popatrzyłam na to zdjęcie po czym... obróciłam je. No i mamy wschód lub zachód słońca nad morzem - zależnie od tego w jakiej części świata się znajdujemy :D.
O, proszę:
Oczywiście, gdy ją robiłam była to tylko i wyłącznie zabawa kolorami i układem nitek. A teraz widzę to morze :D. Uważny obserwator zwróci uwagę na niejednolitość obwódki wykańczającej zakładkę - ciągle z tym kombinuję ostatnio, efekty bywają całkiem ciekawe.
Czuprynka na końcu - jak widać - już krótsza. Zaczęłam dodawać tam więcej nitek niż wynikałoby z układu samej zakładki i te miotełki są miłe w dotyku bo nieco grubsze :).
Miłego weekendu życzę wszystkim.
Zdecydowanie morze i to w pięknej odsłonie.
OdpowiedzUsuńZa takim tęsknię zawsze.
UsuńA mnie się z kolei skojarzyło z kłosami zbóż. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie impresjonistyczne, niebieskie :).
UsuńPiękna, puchata zakładka. Dla mnie to kwietna łąka. Pozdrawiam Agatko.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba.
UsuńJezioro - są odbicia w wodzie i niskie promienie zachodzącego słońca i nawet jakaś roślinność przybrzeżna.
OdpowiedzUsuńTak. To wszystko jest :).
UsuńDla mnie świetna kolorystycznie, bardzo optymistyczna !!!
OdpowiedzUsuńO tak, zdecydowanie tak.
Usuń