wtorek, 5 stycznia 2021

Grudniowe kadry

 Już jutro Trzech Króli, ale jeszcze pokaże kilka zdjęć z grudniowych spacerów. Zwłaszcza, że styczniowych w zasadzie jeszcze nie było.

Najpierw sójka. Sójki mnie nie lubią - albo nie lubią zdjęć. Zawsze zdążą uciec. A z tym błękitnym paskiem stanowią taki bajeczny akcent na brązowych liściach .... Ta siedziała bardzo wysoko.... Pewnie mnie nie zauważyła :).


 Tu inne ptaszysko. Zdjęcie nieco rozjaśnione w komputerze... Ale te topole mają taką jasną korę.

 

 A tutaj też nieco rozjaśniłam. Lubię testować literki w aparacie. Ostrość wyszła na gałązkę (czego byłam świadoma), a ptak w głębi wydaje się wręcz nierzeczywisty :).

 

W parku, do którego czasem zawędrowuję, jest stawek - chyba pozostałość jakiegoś starorzecza. Odrobina dzikości i... złoty akcent. Jak promyk słońca, które w tamtym dniu chowało się za grubą warstwą chmur.

A stawek pozwala uchwycić świat na opak. Widziałam w internecie reklamy "kuli do fotografowania", które daje m. in. podobny efekt (tylko zakrzywia jeszcze płaszczyznę). Trzciny na dole dowodzą, że na pewno nie pomyliłam się wstawiając to zdjęcie... :) (nie jest do góry nogami ;)).


 Za oknem mam dość ponurą aurę, przed sobą mnóstwo pracy, ale pozdrawiam Wszystkich ciepło i serdecznie ;)  🌞




13 komentarzy:

  1. Jak mi brakuje takich spacerów, widać,że potrafisz obserwować przyrodę i jesteś wrażliwa na jej piękni a to wiele mówi o Tobie :), jeśli tylko pogoda nieco się poprawi to wybiorę się na taki spacer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też ich brakuje w ostatnich dniach, może jutro się coś uda...
      Dziekuję bardzo za dobre słowo!

      Usuń
  2. Jak obchodzisz Święto Trzech Króli?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Not many ways of celebrating are possible in this time of the pandemic. Family, church service and joy in the heart :).

      Usuń
  3. U nas sójki bezczelnie pchają się do karmnika albo ganiają się w gałęziach czereśni. Ładne ptaki, ale drapieżne. Wiosną czają się przy ptasich budkach, żeby upolować świeżo wyklute pisklęta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drapieżne i bezczelne - podobnie jak sroki, których tu u nas zatrzęsienie. Ale mimo wszystko malownicze.

      Usuń
  4. Fantastyczne zdjęcie- ostatnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam słabość do sójek :) pełno ich w okolicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybierały się pewnie za morze jak sójki i im wyszło jak wyszło...

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.