Krótko, aby donieść, że żyję. Chwilami brakuje mi spokojnego blogowania, ale... wszystko ma swój czas. Jeszcze trochę :)
Zawieszka powstała na początku miesiąca, ale dopiero dziś mam chwilę na wstawienie wpisu. Cóż - wakacje pełną gębą i napiszę z czasem o nich nieco więcej :).
Obie strony tutaj w zasadzie identyczne. Powoli zaczynam tęsknić za zawieszkami tego pierwszego typu, w których każda strona jest inna. Na dokładkę mam trochę krótkich nitek - za długich, by je wyrzucić, a za krótkich do zawieszek czy zakładek tego typu... Więc może wrócimy do dawniejszch pomysłów.
Ciekawa jestem dokąd ta zawieszka zawędruje. Ma wyjątkowo długi sznurek, chyba opanowałam wreszcie zadowalającą technikę montowania sznurka do takich zawieszek. I jak widać koraliki nadal na topie. Podobają mi się takie niejednolite opalizujące między zielenią indygo i miedzią :)
Pozdrawiam serdecznie tych, którzy jeszcze tu zaglądają.....
I ja pozdrawiam, pięknego weekendu życząc :))
OdpowiedzUsuńNawzajem!
UsuńBardzo ładna, morze, plaża i słońce : )
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym wcześniej, ale tak, masz rację!
Usuńoczywiście, że zagladają :)
OdpowiedzUsuńzawieszka w pięknych kolorach... lubię wariacje z niebieskim :)
Pięknych wakacji :*******
Ściskam mocno. Piękne są . I nieco mokre ostatnio ;)
UsuńCzuję się pozdrowiona :). A kolory piękne.
OdpowiedzUsuń:) To dobrze :)
UsuńDziękuję :)
Witaj, organizuję konkurs na moim blogu jeśli chcesz się przyłączyć to zapraszam:
OdpowiedzUsuńwww.photographyismyexistence.blogspot.ie/2015/08/konkurs-od-photopassion-prizes-with.html/
Życzę Tobie miłego i słonecznego weekendu!
~Photopassion
Za życzenia dziękuję, Pod linkiem nie ma wpisu :)
Usuń