Znamy imiona i nazwiska tych najsławniejszych, tych którzy zginęli. Choć czy aby na pewno wszystkich?
Taka strasznie pogmatwana ta polska historia...
Żałuję, że nie miałam okazji porozmawiać o tych czasach z moją Ciotką, która przeżyła stalinowskie więzienie - ale może wypytywanie o ten czas byłoby zbyt okrutne?
Taki dzień prowokuje do pytań o przebaczenie i o nienawiść.
I nie chodzi mi o uczucia czy emocje, które są niezależne od woli człowieka.
Przeraża mnie pielęgnowanie nienawiści i wzywanie do nienawiści.
Ale przebaczenie nie wiąże się z zapomnieniem win - wszak prawda i historia powinny być ostrzeżeniem i nauką..
Paradoksalnie najtragiczniejszy i najbardziej przerażający wydaje mi się los katów. Jak nisko może upaść człowiek...
I... nie śmiem zakładać, że moje miejsce wówczas byłoby na pewno wśród bohaterów...
~~~~
Myślę, że to dobry czas na posłuchanie wykładu, który był dla mnie ogromnie ciekawy i inspirujący.
To był okrutny czas! Chwała bohaterom!
OdpowiedzUsuńI oby nie wrócił...
UsuńChwała bohaterom,dobrze że w końcu zostali docenieni...
OdpowiedzUsuńOby nigdy nie powróciły takie okrutne czasy...
Czytałam dziś materiał zamieszczony w TP - Piękni ludzie, straszne czasu...
UsuńBądźmy miłosierni dla katów. Trudne to, oj trudne
OdpowiedzUsuńStrasznie trudne, prawda? A jednocześnie to jedna z miar Człowieczeństwa...
Usuń