Kolory jakoś narzuciły się same, natomiast do wzoru wróciłam po długim czasie. Oczywiście nie dokładnie samego wzoru, tylko sposobu przeplatania nici. Zakładka jest dwustronna, z charakterystyczną "czuprynką" :). Poprzednią tego typu mam zapisaną z datą 3 czerwca 2015, czyli przerwa była naprawde długa. A w sumie szkoda, bo są bardzo malownicze :). Jedyny problem to końcówki nici - niby można je ukrywać, ale i tak wyłażą, więc już lepiej zrobić frędzelkowe czy czuprynkowe zakończenie :). Ponieważ środkowy pas jest wykonany nieco inaczej niż dotąd (łączy trzy pojedyncze rzędy), pojawił się element dotąd nietypowy - nitka przeciągnięta pod krzyżykami (to ta buraczkowa).
Całość wygląda zaś tak:
Sporo odcieni nici, wyszło całkiem harmonijnie.A dzięki zróżnicowaniu wielkości krzyżyków uwypuklił się "trzeci wymiar" :)
Coś mi się zdaje, że kolejna będzie w tym samym typie :)
Dobry pomysł, wart powielenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jak dobrze przeczytać taką opinię :)
UsuńTaki kolor zakąldki pozwoli odpocząć oczom i pomarzyć:-)
OdpowiedzUsuńO dalekich podróżach i zielonych lądach :))
UsuńPiękna w barwie i fakturze : )
OdpowiedzUsuńKońcowy wynik zawsze jest w jakimś stopniu zaskoczeniem :)
UsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńAch! :))
UsuńWow piękna zakładka, w moich kolorkach,zdolniacha z Ciebie :)nie wiem jak to robisz,ale każda zakładka,czy zawieszka zachwyca moje oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo się cieszę :) A możesz odezwać się do mnie na maila? Nie mogę znaleźć w Twoim profilu możliwości kontaktu :( Mój wyświetli się w profilu na dole strony...
Usuń