Niedziela sprzyjała pracy twórczej :)
Kolejna zakładka jest w innej tonacji kolorystycznej. Z kunsztownie przeplatanych na środku krzyżyków wyszły jakby koraliki czy perełki - stąd tytuł wpisu. W szerokich paskach od zewnątrz zdarzył się mały przeskok i dzięki temu jest pewne urozmaicenie. Dobrze się robi takie zakładki, a efekt zawsze przynosi pewną niespodziankę. :)
No i przyznam, że najbardziej męczące było zaplatanie warkoczyków :))
Zdecydowanie będzie więcej podobnych zakładek :) Takie ciekawe są te zestawienia kolorów ;))
Tak dziś wyglądała grządka z żółtymi tulipanami i gradem który topniał bardzo wolno. Piękna, powiększam zawsze zdjęcia z zakładkami i wtedy widać tę fakturę.
OdpowiedzUsuńGrad i tulipany... brr. Mam nadzieję że nie było szkód. te jasne nici rzeczywiście nieco "lodowe" mogą być :)
UsuńNajbardziej lubię wszystko, co czerwone, ale ta tez piękna;D
OdpowiedzUsuńŚciskam;D
A powstrzymywałam sie przed dodaniem czerwieni :0) Tylko ta odrobina koralu się ostała przy warkoczykach.
UsuńTeż lubię czerwone, ale tu jednak czerwień by popsuła efekt. Piękna zakładka :)
UsuńKusiła :) Odrobina by mogła być, tylko zupełnie inaczej by wyszło ;)
UsuńTen zestaw barw bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCieszę się. Jest stonowana ale wcale nie nudna )
Usuńpiękna, taka bardzo stateczna, wręcz dostojna :)
OdpowiedzUsuńHm, dostojna? Pewnie coś w tym jest. Dobrze jest spojrzeć na własne dzieło cudzymi oczami :)
Usuń