Granat jako kolor, nie jako owoc i nie jako narzędzie zniszczenia
Zakładka dumnie prezentuje się na koronkowej serwetce po Babci (już kiedyś tu się pokazała ta serwetka).
Pewnie to w kółko powtarzam, ale zawsze zadziwia mnie końcowy efekt tych plątanych zakładek. Nawet jeśli po drodze miewam wątpliwości czy coś jest ok, to końcowy wynik jest całkiem całkiem.
Koronki kojarzą się czasem z bogatym życiem dworskim. Pomyślałam więc, że pokażę Wam dwa zamki / pałace z Dolnego Śląska. Nieco kontrastowe. Jeden miał szczęście i jest w nim hotel (i nie da się wejść ot tak), a drugi nie miał szczęścia i nie ma w nim nic (i też nie da się wejść). Stoją bardzo blisko siebie, nad Bobrem.
Wojanów
I Bobrów
Oba należały do pruskich rodów, oba po wojnie były wykorzystywane przez PGR itp. Oba w rękach prywatnych (stowarzyszenia). Pierwszy luksusowy, nie na każdą kieszeń, drugi ilustrujący powiedzenie "Sic transit gloria mundi". Niedawno mój kuzyn z nostalgią wzdychał, "Gdyby drzewa i mury umiały mówić..." Szkoda tej przeszłości, choć tak to po prostu bywa.
PS. Warto wybrać się do Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach, a potem spróbować odnaleźć pokazane tam miejsca w tzw. realu. Ciekawe doświadczenie - zrobiliśmy tak kilkanaście lat temu.
To wspaniała architektura. Zgadzam się z twoim kuzynem. Gdyby te ściany mogły mówić, co by to było
OdpowiedzUsuńThat is so true.
UsuńMiło byłoby mieć kocyk w barwach tej zakładki. A zamki - oba piękne, a ten, co miał mniej szczęścia chyba bardziej mi się podoba. Ta fantazja w projektowaniu okien, kolumienek, wieżyczek. Jak widać, nie jestem minimalistką.
OdpowiedzUsuńTak, ten odremontowany jest trochę cukierkowy. A tego drugiego żal.
UsuńJa lubie szlachetną prostotę, ale minimalistką nie jestem. :)
Zakładka zachwyca, kolorki jak zawsze, łączą się ze sobą idealnie.
OdpowiedzUsuńZamki cudne, chociaż mi podobnie jak Agnieszce ten drugi bardziej się podoba. Jest w nim historia. Aż żal patrzeć. Szkoda Go.
Dzieki.
UsuńSzkoda. Zdecydowanie szkoda.
Tam obok, na obrzeżach parku w którymś momencie wybudowano cos na kształt koszarów, wzorowanych na obozie rzymskim. To trochę przerażające w sumie jest.
Granat jest niezwykły, klasyka. Zamki też niezwykłe, warto popatrzeć.
OdpowiedzUsuńTrzy razy tak. Moc pozdrowień z Podkarpacia tym razem. :)
UsuńZakładka jak zawsze zjawiskowa !
OdpowiedzUsuńMnie takie zamki zachwycają i szkoda ,że nie "gadają "!
Moja babcia w takim służyła mając 15 lat ,jeszcze przed 1 wojna światową
Tak, historie miałyby ciekawe do opowiadania.
UsuńBabcia Twoja na pewno też.
Wow zakładka ekstra Ci wyszła ale zachwycam się zamkami. Ten drugi pokazuje długa historie i żal że tak kończy..... w Kowarach byłam daaawno rowerem haha ale dzięki za pomysł.... chętnie skorzystamy jak dzieci podrosną 😀
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te tereny, naprawdę. I atrakcje na każdy wiek.
Usuń