Oj, dawno, dawno nie było zakładki z kwiatkami. I oto jest. Ale taka trochę nietypowa - to nie są kwiatki na łące. To raczej kwiatki namalowane na kafelkach a potem złożone razem... 😁 Sklejone? Na cemencie? 😄
Patrze sobie na to zdjęcie i myślę, że pewnie powinnam wrócić do mniej abstrakcyjnych wzorów zakładek. Może się uda? Na razie ciągle jednak abstrakcja i zabawa kolorami...
Piękne i bardzo delikatne kwiatki. Kolejna śliczniutka praca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dziękuję serdecznie. Mam wrażenie, ze wciąż jestem Ci winna zakładkę...
UsuńA mi się wyobraziła taka szerooooka zakładka z trzema pasami takich kafelków ułożonych w kratkę. OK, może to za szeroko. Więc z dwoma pasami. :)))
OdpowiedzUsuńToż to prawie jak azulejos by było :D. Hm...
UsuńTę grę kolorów, sploty cudnych niteczek u ciebie uwielbiam. Serdeczności Agajko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję najserdeczniej.
UsuńDziś sobie teraz myślę ,że one trochę jak tzw grannys squares :D
Ach, te Twoje pomysły. Świetne kwiatki.
OdpowiedzUsuńDzięki. Lubię je.
UsuńPiękne te kwiatki i b. ciekawa zakładka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za dobre słowo i również pozdrawiam.
UsuńBardzo pogodna i rzeczywiście przypominająca kafelki.
OdpowiedzUsuńKafelki, gdy są na właściwym miejscu, bardzo są dekoracyjne moim zdaniem.
UsuńCudna zakładka, piękne kwiatuszki. Skojarzyło mi się z dawną kuchnią mojej cioci, ale to inna historia... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCzuję, że to ciekawa historia.
UsuńAleż piękna i pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńTaka nieco staroświecka.
UsuńNo ta jest prześliczna! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Nawet nie wiem dokąd powędrowała...
UsuńBardzo ładna, pomysłowa, przypomina mi takie chwasty, powój, ma różowe kwiatki ale takie podobne 😀
OdpowiedzUsuń:). Miło bardzo.
Usuń