Czasem mi się zdarza, że nie do końca jestem z moich rękodzieł zadowolona. Wiecie, to nie jest perfekcjonizm, tylko jakiś - bo ja wiem - brak chemii. Pewnie dlatego, ze zazwyczaj do końca niezupełnie wiadomo jak całość będzie wyglądać. Podobnie było z tą zakładką.
Był jakiś plan, jakaś wstępna wizja, a ja nadal nie jestem pewna czy ona mi się podoba.
Ale... nie ma jej u mnie. To znaczy, że najprawdopodobniej komuś się spodobała i ją sobie wziął. I to jest jedna z najfajniejszych rzeczy - że jesteśmy różni i podobają nam się rozmaite rzeczy - oczywiście dotyczy to spraw dobrych czy moralnie obojętnych.
Cieszę się zatem bardzo, że ktoś z niej korzysta :).