Taki mi się dziwny tytuł wymyślił. :)
Kilka razy pokazywałam na blogu zakładki czy zawieszki wyglądające jakby były ubrane w siatkę. Zrobiłam kolejną zakładkę w tym stylu. Ale oczywiście zawsze ciut inaczej.
Tym razem motywem była chęć zużycia rozmaitych różowych nitek. Jednak jakoś nie przemawiała do mnie wizja wielu różowych krzyżyków, nawet gdyby miały być to różne odcienie tego różu. Pomyślałam więc o metodzie haftowania "siatką", pamiętając że daje ciekawy efekt trójwymiarowości. Róże poszły zatem na tło. Po wykonaniu całości tła zakładka wyglądała tak:
Widać utkaną siatkę spodnią, a w prawym dolnym rogu widać też już, że zaczęłam haftować siatkę wierzchnią. Całość prezentuje się zaś następująco:
Zasadniczo wierzch jest ciemnofioletowy, ale haftowałam w wiekszości nitką cieniowaną, więc nie jest to jednolity kolor. Różowokolorowe tło ładnie przebija spod spodu. Całość jest dość spokojna, podoba mi się. Taka zakładka wygląda na bardzo uporządkowaną, a jednak ma w sobie trochę fantazji. :)
A ja dodatkowo cieszę sie, że udało mi się kilka zakładek zrobić wreszcie (tak, coś jeszcze mam już w zanadrzu).
Pierwsze słyszę o takiej metodzie, ale efekt bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBo to mój własny "wynalazek" i moja własna nazwa :).
UsuńAlbo w siatce :) W przypadku śliwek bardziej się sprawdza. Bardzo lubię taką kolorystykę.
OdpowiedzUsuńTakich siatek to teraz już nikt nie nosi. Te kolory mnie też bardzo odpowiadają :)
UsuńBeautiful, Agaja. I love the pretty colours. Super creation!!! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńThank you so much. I love these colours too. And your encouragement :)
UsuńUrokliwa zakładeczka Agatko :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :). Ona naprawdę wygląda jakby była przestrzenna. :)
UsuńA wiesz, że jak teraz się jej dokładnie przyglądam, to widzę ten efekt 3D. Super Ci wyszedł :)
UsuńDzięki :)
UsuńWyszła pięknie , nie znam się na haftach i krzyżykach ,ale rezultat końcowy śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję serdecznie :) Tak miło jak komuś podoba się to, co robię :)
Usuń