Zapowiada się kolejny "ślubny" rok. I dobrze.
Drobiazg na ślub przyjaciółki jeden z naszych córek (a przy tym i córki naszych dobrych znajomych). Tym razem monogramy potraktowane nieco inaczej, literka nie jest (pozornie) w centrum zainteresowania - to znaczy jej położenie na to nie wskazuje. :)
Próbowałam zrobić zawieszki idealnie symetryczne , różniące się jedynie umieszczeniem literek, ale nie zdzierżyłam. W miarę jak haftowałam, wydawało mi się to (ta sytmetria) strasznie nudne i - co gorsza - strasznie pracochłonne. Zatem zawieszki nadal wyglądają baaardzo podobnie, ale identyczne nie są. Po prostu komplet :).
Mam nadzieję, że się spodobają. Za tydzień i trochę...
Jedna wygląda tak:
A druga wygląda tak:
Na zdjęciu nie widać tego dokładnie, ale literki są wyhaftowane błyszczącą nitką.
No i jeszcze komplety:
Po "prawej"
I po "lewej"
Państwo młodzi mają oboje niezwykłe imiona, ale literki na szczęście nie są niezwykłe :)
Świetne! Szczególnie podoba mi się lewa strona z tym "ognistym" narożnikiem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen ogieniek to rzeczywiście pewna przeciwwaga dla narożnika po przekątnej. Niemniej jakoś nie mogłam się przekonać do poszerzenia go na całość. A rozważałam takie rozwiazanie.
Śliczne zawieszki,pomysłowe i fajna pamiątka.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam :)
Dzieki, fajnie, że Ci się podobają ;) Serdecznosci!
UsuńWspaniała pamiątka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję :) że tak będzie.
UsuńSo gorgeous!! I love the colors and designs!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Thank you!
UsuńBardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrowienia!
UsuńŚliczne monogramy.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszę się, że Ci się podobają.
UsuńJednakowe być nie mogą. Ważne, że tworzą komplet i to jakże piękny!
OdpowiedzUsuńZafrapowałaś mnie tymi niezwykłymi imionami. Tekla i Ambroży czy Apolonia i Terencjusz? ;)
No nie moge podać imion...
UsuńAle nie aż tak rzadkie (chyba).
Terencjusz... znasz jakiegoś Terencjusza?
Fajnie, że się podobają.
No wiem, że nie możesz podać imion. Tak sobie żartuję. Nie znam żadnego Terencjusza, ale mój tata zna Winicjusza i mi się skojarzyło :)
Usuń:) Tez kiedyś znałam jednego Winicjusza. I Gwidona...
Usuń- Klejnociki - to mi przyszło do głowy jak spojrzałam na twoje nowe prace :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie je spakowałam :) Mam nadzieję że będą dobrze przyjęte ;)
UsuńAgaju, Ty zawsze potrafisz wyczarować prawdziwe cudeńka! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOd-pozdrawiam serdecznie!
UsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńMiło!
Usuń