Zabawa wielkanocna trwała cały rok, to i dobrze ją przed Wielkanocą zakończyć.
Zakładka labiryntowa kolejna.
Mam mieszane uczucia trochę, bo się pomyliłam i nie zrobiłam porządnego tła dla napisu. I się zaczął mi gubić. Jak to w życiu.
Ale za to niebieski ze (prawie) złotem, lubię to zestawienie. Labiryntowe dróżki z ciemniejszymi akcentami, nie do końca dobrze widać na zdjęciu.
Cóż tu więcej dodać?
Najserdeczniejsze podziękowania dla Małgosi, która zabawę zainicjowała i dla Kasi, która jej pomagała ją ogarniać.
I banerek. Cudownie wielkanocny banerek.
Bardzo podoba mi się ten labirynt. Trochę starożytna Grecja, trochę jakaś płytka z elektronicznymi obwodami. A że Jezus się gubi... to takie prawdziwe w labiryncie życia.
OdpowiedzUsuńDużo radości dało mi kombinowanie z kolorami (trzy odcienie niebieskiego). A o Grecji nie pomyślałam!
UsuńTak, dokładnie to skojarzenie miałam z gubieniem Jezusa.
Nakrecilas, ale jest ciekawie 😀😃🙂
OdpowiedzUsuńKręcimy. :D.
UsuńPiękna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ładnie się te niebieskości dobrały.
UsuńCiekawie to wszystko się prezentuje. Pozdrawiam i życzę zdrowych i radosnych świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem :)
UsuńPiękne wykonanie. Wiadomo, że jak się tyle tego robi to czasami coś się zepsuje. Ale raczej efekt końcowy jest ok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i życzę Wesołych Świąt 🐤 smacznego jajka. Radości ze Zmartwychwstania.
Dziękuję. Bardzo. Radości i nadziei. ♥️
UsuńTwoje zakładki robią furorę i wzbogacają tą zabawę, mam nadzieję, że będziesz w dalszym ciągu je robić w kolejnej edycji zabawy 😘
OdpowiedzUsuńBędę.
UsuńAle aż furorę?