niedziela, 20 października 2013

Taniec ogniście pomarańczowy

I jeszcze "lubię zapach pomarańczy". Kojarzycie te dwie piosenki (tę zacytowaną w tytule i tę drugą)?

Miało być w pomarańczach to i jest. Zadziwiające swoją drogą, ile odcieni pomarańczowych nici mam w pudełku :). Ale dodałam też "złota" i odrobinę takiego z pozoru nijakiego beżu (który dobrze komponuje się ze wszystkim i przybiera odpowiedni "posmak" zależnie od sąsiedztwa). Zdjęcia są dwa, bo zakładka wygląda inaczej w zależności od tła. Oświetlenie rzecz jasna też jest istotne. Mam więc nadzieję, że Bardzo Kochana Właścicielka będzie zadowolona przez długie lata.
Aha - starałam się tym razem pilnie nie tylko o odrobinę szaleństwa, ale i o symetrię (poza obrzeżeniem) i jest prawie idealnie. Prawie, bo w którymś momencie zapomniałam... ale dzięki temu wiedziałam gdzie góra a gdzie dół :).
No i cytat. Treść dostosowana do wyglądu całości albo też wzór dostosowany do treści :). Jak się okazało najlepszy z możliwych. Napis miał robić złudzenie narysowanego pisakiem. Oceńcie czy się choć trochę udało:



A ogonki są trzy tym razem, specjalnie i wyjątkowo.... Zawadiackie oczywiście.

Skądinąd ciekawe, że znam dwie Bardzo Miłe Panie przedkładające kolor pomarańczowy nad wszystkie inne i obie pochodzą z tego samego miasta... Genius loci?

PS. A Blogspot tym razem kłamie. Notka opublikowana została 24 października...

6 komentarzy:

  1. Może to miasto ma coś wspólnego z... pomarańczami? ;-) /ekhm... jest ktoś jeszcze z sentymentem do pomarańczu?/

    Ona jest przepiękna i nieustannie wywołuje wzruszenie :))))))))
    A ogonki... skojarzyły mi się z Trójcą Świętą!
    Oryginalne jest też 'obramowanie' - kilkukolorowe. Wywołuje ciekawszy efekt.

    Niesamowite, jak choćby niewielka ilość pomarańczowego potrafi dodać uroku każdemu innemu kolorowi. Piszę to nie w kontekście tej zakładki, bo ona jest w znacznej ilości pomarańczowa, ale generalnie rzecz ujmując. Do zielonego czy fioletowego dorzucić kilka pomarańczowych kwadracików i świat się zmienia...



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię pomarańczowy kolor, ale nie za wiele go musi być, bo potem zaczyna mnie męczyć. A do urody niekoniecznie mi pasuje :)

      Usuń
    2. Nie masz pojęcia jak się cieszę, że to wszytko tak wyszło...

      Usuń
  2. Udało się Agajo!
    Cytat przepiękny... i eNNki nie potrafiłam odczytac ale tutaj mi się udało :) Zakładka a także adresatka tej zakładki - obie przecudne! :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kurczę, nie wytrzymam i zrobię coś zwariowanego,
      na temat adresatki się wypowiem: tra la la... ;)

      Usuń
    2. No to czekamy. Adresatki i zakładka podobne do siebie, prawda emko droga?
      Jak rozumiem pasujesz do nich obu kolorystycznie w chwili obecnej... :)

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.