czwartek, 18 lutego 2021

W biegu

 W biegu i z bolącą głową pokazuję szybko kolejną zakładkę.


Intensywnie kolorowa ożywia - mam nadzieję - czyjeś serce i książki :).
Nieco może nawet taneczna, ale kiedy tak na nią patrzę, to powtarzalność linii uspokaja.

Intensywnie jest u mnie pod różnymi innymi względami - i dobrze pewnie, choć nie nadążam chwilami ze wszystkim.


Spotkała mnie w ostatnich dniach wielka i niezasłużona radość - dostałam prezent od Basi z okazji Jej urodzin. Wyobrażacie sobie? Ja dostałam prezent bo Ona miała urodziny :D i postanowiła dać komuś prezent - i tym kimś okazałam się (wylosowana) ja. Basiu, raz jeszcze dziękuję.

Pokażę obraz w pełnej krasie, kiedy zyska oprawę (co raczej będzie niedługo, po niedzieli wybiorę się do niezawodnych panów od opraw).


Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

16 komentarzy:

  1. Piękna zakładka! Lubię takie intensywne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Ja w sumie też, choć nie zawsze.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. W dobroci serca na pewno. Ale prezent był jeden i do wylosowania.

      Usuń
  3. Rewelka !!! Zakładki Twoje sa jedyne w swoim rodzaju, zawsze ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To piękny gest ze strony Basi, że zrobiła Ci taki upominek, a zakładka śliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiech losu - bo wylosowałam.
      A Basi cudny gest ofiarowania takiego dzieła.

      Usuń
  5. Pracowity, zakładkowy czas u Ciebie. Co i rusz kolejna cudna nowość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę mi to ciężko idzie prawdę mówiąc. Ale jeszcze coś tam mam do pokazania i coś się robi powoli.

      Usuń
  6. Przepiękna zakładka, zresztą jak zawsze, uwielbiam te wzorki.
    Pozdrawiam serdecznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. na pierwszy rzut oka skojarzyła mi się z piękną gąsienicą ;D
    Dobrego dnia ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I teraz jakaś część mnie zastanawia się czy "przepiękna gąsiennica" to jednak nie jest oksymoron :D - chyba że bierzemy wyłącznie kryteria estetyczne pod uwagę... Ale jak sobie przypomnę te urokliwości, które mi zżerały kwiatki w minione lato...

      Usuń
    2. no nie! Żaden oksymoron -ja widzę piękną przyszłość! Zawsze lubiłam gąsienice -niosły nadzieję na lepsze jutro ;D

      Usuń
    3. No tak. Jak nie zjadają mi kiwi i winobluszczu, to mogę na nie tak patrzeć. Choć nie z każdej wyłania się kolorowy motyl.

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.