Kilka kadrów bardzo wiosennych na osłodę trudnego i wymagającego czasu. :)
Na pierwszym zdjęciu jest jezioro, a nie rozlana szeroko rzeka :).
I dwa z ptaszorami.
Co ja się namęczyłam żeby tego dzięcioła złapać tak wysoko :). Dopiero oglądając zdjęcia w domu zorientowałam się, że z zapamiętaniem stukał w szyszkę!
A tutaj tak bardzo... ukraińsko ;).
Do miłego.
Piekne kadry, my tez mamy swojego dzięcioła który stuka nam pod domem :)
OdpowiedzUsuń😁
UsuńAle fajnie mieć swojego dzięcioła.