Podobne zakładki już były - tzn. z motywem "siatki" i (+/-) w czerwieni.
Ale one były jednak inne. Tym razem bowiem prawie cała czerwień jest pod spodem, a na wierzchu tylko kolor, który można określić jako écru. Poza jednym narożnikiem, aby nie było nudno.
Jednak ta podspodnia czerwień nie jest absolutnie jednolita i oczywista. I to mi sie podoba. W sumie nie przeszkadzają mi nawet błędy, które zauważyłam zbyt późno, by je poprawiać.... Zatem stwierdzam, że "tak miało być" :D
Obie strony zakładki są prawie identyczne. Obramowanie jest jednolite, choć na zdjęciu wygląda na cieniowane.
A skoro jeszcze raz piszę o czerwieni, to dołożę dwie fotki z niedzielnej wyprawy rowerowej (o której chyba jeszcze napiszę osobno).
To są owoce trzmieliny, już bez nasion w środku :) Takie czerwone niesymetryczne dzwoneczki... :)
Jeden z insektem:)
Spoglądając na zakładkę również pomyślałam - o? te są inne. Ale równie ciekawe jak pozostałe :)
OdpowiedzUsuńDlaczego kwiaty są brzydkie?
Dzięki.
UsuńNie rozumiem jednak Twojego pytania o kwiaty.
Lubię czerwony, Agaja!
OdpowiedzUsuńHow nice!
UsuńOoo super ciekawa, unikalne zakładka. Bardzo mi się podoba, wzór jest bomba. Pojęcia nie wiem, jak to robisz. Pikne, kojarzy mi się z Marokiem. :)))
OdpowiedzUsuńMiłego poniedziałku. <3
O, z Marokiem!
UsuńJak to robię - no... haftuję :) Pozdrowienia
Czerwone= piękne!
OdpowiedzUsuń:) Twój kolor!
UsuńCiekawą sobie insekt znalazł kryjówkę :)
OdpowiedzUsuńDzwoneczkową i uroczą :)
UsuńTe siateczkowe są zawsze śliczne. Moja siateczkowa zawieszka przy plecaczku towarzyszy mi we wszystkich wyprawach rowerowych i zawsze gdy na nią spoglądam myślę ciepło o Ofiarodawczyni :)
OdpowiedzUsuńOjej. [shy] Jakie to wzruszające, tak mi sie miło zrobiło!
Usuń