poniedziałek, 1 października 2018

Przeplatanka in blue

Najwyższy czas na choć niewielką odmianę. Zakładka, którą dziś pokażę powstała w sposób, który określam jako siatkę. Najpierw z przeplatanych nitek powstała warstwa spodnia, potem wierzchnia. Obie w tonacji sliwkowo-granatowej. Dzięki tej technice zakładka jest z obu stron prawie taka sama, tak naprawdę nie ma strony  "prawej" i "lewej". Na zdjęciu są obie strony zakładki i widać, że różnice są minimalne.


Przy tej technice - o ile nie działa się w systemie dwukolorowym - nigdy nie wiadomo do końca jaki będzie rezultat pracy, czy na pewno wszystkie niuanse kolorystyczne wyjdą zgodnie z planem i czy całość spełni oczekiwania. Łatwo też jest się pogubić w tym przeplataniu. Jednak w trakcie pracy jest sporo radości z dobierania kolorów :).

Generalnie z tej zakładki jestem bardzo zadowolona.

14 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa zakładka. Zastanawia mnie tylko jak w tej technice chowa się końce nici.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Końcówki chowam tak samo jak w zwykłych zakładkach krzyżykowych - wsuwam je pod spód, czasem oplatam o nitkę w tym samym kolorze i przeciągam na drugą stronę, a potem obcinam przy samej powierzchni... Generalnie taka "siatkowa" zakładka jest trochę grubsza i wszystko wyglda ok. Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Ja też pomyślałam - bardzo ciekawa zakładka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszła,jakoś w tym roku granatowy kolor do mnie przemawia bardziej niż zazwyczaj😊
    Serdeczności zostawiam 😚😊🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne zakładki, które pokażę będą w innych kolorach :)

      Usuń
  4. Cudowny układ kolorystyczny Ci wyszedł. Ściskam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To cudownie, że niewiadomo jaki będzie rezultat :) zawsze niespodzianka :)
    Ja ostatnio o morzu rozmyślam..A może niebieskie, a Twoje takie granatowe...sztormowe...jak pogoda za oknem, więc wszystko piękne i się zgadza:)
    ps. wolę stronę lewą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Morze miewa tyle kolorów... od seledynowego do prawie czarnego... uściski!

      Usuń
  6. A ja nie wiem, którą stronę wolę. Pooglądałam sobie na zbliżeniu i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest bardzo elegancka- klasyka rzec by można.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO tak, granat to prawie jak mała czarna! Pozdrowienia!

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.