Są tak malutkie, że postanowiłam je pokazać razem :).
Zawieszki z końcówek kanwy (kilka takich zrobiłam w minionych tygodniach).
Nawet można je uznać za bliźniacze ze względu na czerwone obrzeżenie i podobną wielkość. :)
Małe nie małe, ale mam już tylko jedną. Jakoś szybko mi się te tworki rozchodzą, szybciej niż zdołam pokazać...
Przepiękności te maleństwa! ♥ Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZgadzam się z Maksem:-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem łasa na pochwały :)
UsuńPrzepiękne maleństwa zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie!!!
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńUrocze:)
OdpowiedzUsuń:) Dziekuję
Usuń