Najpierw było jedno.
Bardzo miłe i poręczne, do przechowywania drobiazgów, które mogą się "rozejść" po biurku, a nie powinny. Wzór serwetki ogromnie mi się spodobał i postanowiłam całe pudełko weń opakować. Zaczęłam jednak od pomalowania środka - właściwie od wystemplowania środka fioletową farbą, przy czym okleiłam brzeg taśmą, aby był równy. Inaczej niż przy poprzednim pudełku wycinałam fragmenty serwetek, aby lepiej się układały. Jeszcze nie jest to ideał, ale już bliżej ;)
Brzegi otworów też są pomalowane farbą, serwetkę po przyklejeniu odcinałam na brzegu zaokrąglonymi nożyczkami (takimi jak do paznokci: jedne poświęciłam na prace ręczne, bo wiadomo, że jak do paznokci, to już do niczego innego..).
A potem zapragnęłam mieć jeszcze jedno takie pudełko. Jak komplet, to komplet... Te mniejsze wykupiono, było za to ciut większe. Czemu nie?
Sposób postępowania był zasadniczo taki sam, jak przy mniejszym pudełku, choć środek postanowiłam wymalować do samej góry. Ta sama farba, ten sam materiał, ale jednak kolor wyszedł odrobinę inny ;).
Zrobiłam też znacznie większy zakład na brzegach, pilnując, aby było równo na wszystkich bokach.
W większym pudełku serwetki zawijają się na brzegach otworów. Trochę trzeba było odpowiednio podocinać, ale jest całkiem ładnie.
Pudełka różnią się nieco wykończeniem. Przy pierwszym wykorzystałam "stary" werniks. Niby matowy, ale jednak niepozbawiony połysku, co świetnie widać na zdjęciach z lampą. Większe pudełko malowałam "nowym" werniksem i ma zdecydowanie matowe pokrycie, nieco inne również w dotyku, takie jakby aksamitne, choć jako żywo żadnych włosków :D.
Dużo radości daje takie wyklejanie i malowanie :). No i efekty są ;)
Najwazniejsze ze Tobie Agato sprawia to radochę ! Uwielbiam fioletowy wiec mnie Twoje pudełka bardzo sie podobaja:) chortensje tez lubie wiec wiadomo hehe:) ja jak przyklejam serwetki, dokąd tam chce nakładam klej a po wyschnięciu odcinam resztę serwetki papierem ściernym, jest równo i dokładnie i nic sie nie odkleja, moze następnym razem spróbujesz?! Usciski :)
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł :)
UsuńRadość jest, nie da się ukryć :)
Serdeczności
Efekty coraz piękniejsze! Fajnie tak oswajać nowa technikę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). W sumie pokazuję nie do końca po kolei, ale radości mam co niemiara. A że tu u mnie nikt takich rzeczy nie robi, wszyscy się bezkrytycznie zachwycają :D.
UsuńO jakie piękne pudełeczko, ten śliwkowy kolor taki intensywny i bajeczny! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Lubię śliwkowy kolor :) Zatem jest intensywnie i bajecznie :)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podobają nie tylko mnie :)
UsuńPodoba mi się ten kolor. Pozdrowienia ślę :)
OdpowiedzUsuńMnie też! Pozdrawiam ;)
UsuńBardzo fajne pudełka. W domu na rózne drobiazgi bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo przydatne! :)
UsuńUrocze:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ciągle bardzo się z nich cieszę.
UsuńSuper :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)