Tytuł zasadniczo odnosi się do tła, nie do zawieszki.
W roli obrusa występuje bowiem u nas czasem tanzańska kanga, czyli taki tradycyjny materiał afrykański używany przez kobiety ze wschodniej Afryki i z rejonu Wielkich Jezior w każdym możliwym celu: może być suknią, spódnicą, ręcznikiem, nosidłem dla dzieci (albo naczyń), nakryciem głowy, fartuchem.... wymiary mniej więcej 1,5 x 1 m. układ nadruku: bordiura i środek z innym wzorem niż bordiura. Często też jakaś sentencja albo cytat. Na mojej kandze jest napis (w suahili) EEE! MUNGU NISIKIE KILO CHANGU co oznacza "Boże, usłysz moje wołanie". Kangi czasem sprzedawane są po dwie, co pozwala zrobić np., sukienkę... A sama nazwa bierze się podobno stąd, że na najstarszych kangach pojawiał się wzór drobnych kropek, które wyglądały jak upierzenie perliczki - a ta w suahili to "kanga". ;) Kangi są używane przez kobiety z tej części Afryki od XIX w.
Dostałam te kangę na imieniny w tym roku, ale po cichu przyznam, że marzy mi się jeszcze taka nieco inna, bawełniana, ze wschodniego wybrzeża... Z nieco innym nadrukiem pewnie.
Cieszę się jednak z tej, co mam bardzo.
No więc na tej kandze w tonacji ukraińskiej pozuje kolejne dyndadełko.
Dobrego tygodnia!
Zawieszka wiosenna. Tulipany i mlecze na tle pogodnego nieba. Ja też mam afrykańską tkaninę z napisem i chyba też z Tanzanii, bo tam była kuzynka, od której ją dostałam. Moja tkanina jest niebieska w czarne wzory. Jeden minus - trzeba ją prać ręcznie, bo okropnie farbuje.
OdpowiedzUsuńAch, jaki ładny opis zawieszki :).
UsuńMoją prałam w pralce i przeżyła, ale ona jest z tych tańszych, nie jest bawełniana. Niebiesko-czarna - musi być ładna. :)
Bardzo piękny i oryginalny prezent.
OdpowiedzUsuńTak. Bardzo się ucieszyłam, zwłaszcza że się nie spodziewałam ;).
UsuńCudne! I dyndadełko, i kanga:)))
OdpowiedzUsuńTak jest. :))
UsuńŚliczne to wszystko...
OdpowiedzUsuńZ elementem osobistego podejścia ;)
UsuńLubię takie oryginalne prezenty, to unikat jedyny w swoim rodzaju, mogę sobie wyobrazić jak bardzo się cieszylas 🙂a dyndadelko ładnie się na obrusie prezentuje🙂pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj tak, ucieszyłam się bardzo. I fakt, prezent unikalny.
UsuńDzięki, miło że się to maleństwo podoba. I serdeczności.
fajne to!
OdpowiedzUsuńAno fajne :)
UsuńPiękna ozdobę posiadasz. Uwielbiam takie oryginalne rzeczy.
OdpowiedzUsuńZ takich drobiazgów pisze się czasem historia rodziny ;).
Usuń