Skrzyneczka-pudełeczko. Dawno nie pokazywałam ;).
Szybka, bo trzeba było się spieszyć, żeby wszystko doschło na czas.
Czerń i biel, bo ponoć czarny jest ulubionym kolorem (już)właściciela tej skrzyneczki.
Nie chciałam, by było bardzo sztampowo, zatem postawiłam na skosy.
Zrezygnowałam z wyklejania dna od środka, bo to często wychodzi kiepsko, gdy chcę nakleić całą płaszczyznę, a nie poszczególne elementy.. Zatem wewnątrz jest czarno, a na zewnątrz po skosie: z jednej strony czarno, a z drugiej czarno-biało.
Skrzyneczka jest nieduża, ale poręczna i sympatyczna. Lubię tę serwetkę, pewnie jeszcze ją wykorzystam.
A jutro poszukam zdjęć, które wiem, że zrobiłam i chcę pokazać, a których nie mogę znaleźć. A takie mi ładne rzeczy wyszły ;).
Podobają mi się te ukosy, super praca, bardzo piękna. <3 Niech zdjęcia się znajdą, bo co to postanowiły się zawieruszyć...bezczelne...znaleźć się i to już. :D Pozdrawiam kochana. :)))
OdpowiedzUsuńMoc serdecznosci.
UsuńWiem, ze muszę stawiać na proste rozwiązania, ale na szczęście ich tez może byc wiele. Cieszę się ogromnie, ze Ci się spodobała. A te zdjecia musze gdzieś mieć....
Oryginalny wzór z tym skosem wyszedł :)
OdpowiedzUsuńChciałam, żeby było jakoś inaczej. :)
UsuńUkos nadaje jej wyjątkowości :)
OdpowiedzUsuńO tak! ♥
UsuńSuper, klasycznie i elegancko 😀
OdpowiedzUsuńTak miało byc :)
Usuń