Nam w Polsce - i pewnie w całej Europie i krajach cywilizacji zachodniej - te słowa kojarzą się z budkami z zapiekankami, bułkami, kebabem, pitą, frytkami i co tam jeszcze można kupić do zjedzenia. W Kenii jednak jest inaczej.
Projekt "Street Food" to posiłek podawany żyjącym na ulicach dzieciom i młodzieży. W mieście Meru jest ich około 1500... Każdy z nich to inna tragiczna historia.
Zapraszam do poczytania rozmowy z Ewą, która mieszka w Kenii od blisko trzech lat. Tak, to ta sama kobieta, która doprowadziła do budowy dormitorium w Shalom Home. 👌😁O, tutaj jest ten wywiad o chłopakach.
Jeżeli ktoś może, będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie. Ale wsparciem jest też pokazanie tego adresu, artykułu innym. Bo może ktoś inny w danej chwili może wspomóc. Albo zna kogoś, kto może pomóc....
Żaden grosz nie będzie zmarnowany.
→ Tutaj jest link do zbiórki - oczywiście wisi też po prawej stronie bloga w wersji komputerowej.
"Koszt ciepłego dania w zależności od menu na dany dzień to 5-7 zł. Ryż z kapustą, fasola, kukurydza – solidny posiłek nie raz uratował im życie. – Nie zawsze jest to łatwe spotkanie. Część chłopców jest uzależniona. Wąchają klej. Wpadają w stan otępienia, żeby zapomnieć o głodzie i ciężkim życiu. Bywają roszczeniowi, agresywni. Z drugiej strony jest w nich chęć zmian, powrotu do szkoły. Normalnego życia – zaznacza Ewa".
Dziękuję
O ja Cię. Macie wielkie serce dziewczyny. Podziwiam. Współczuję tym chłopcom.
OdpowiedzUsuńNo ja to tylko przekazuję. Podziwiam tych, którzy pomagają na miejscu.
UsuńWrzucam link do zbiórki u siebie. Masz rację, grosz do grosza i uda sie kupić kilka posiłków.
OdpowiedzUsuńAż się wierzyć nie chce, że tak mogą żyć młodzi ludzie. Naszej młodzieży przewraca sie w głowach z bogactwa, na pewno nie zdaja sobie sprawy z istnienia takiej biedy 🤔😢
Pozdrawiam Alina
Bardzo, bardzo dziękuję.
UsuńJa wiem, że w zasadzie można wszystko co się ma rozdać, bo tylu jest potrzebujących. Ale faktem jest, ze tamta bieda, i materialna, i ludzka jest porażająca.
Bogaty świat trwoni ogromne pieniądze na zbytki, a dzieci umierają z głodu, to straszne, mamy wokół tylu potrzebujacych...
OdpowiedzUsuńTak, wciąż mamy wokół siebie, bliżej i dalej, potrzebujących.
Usuń💚💚💚chyle czoła i dokładam cegiełkę!
OdpowiedzUsuń💗💗
Usuń