Jeszcze jedna zakładka z ciemnym brzegiem - nie czarnym, tylko bardzo ciemnogranatowym. Oszczędniejsza w kolorach (nie pamiętam już dlaczego). Efekt zupełnie inny niż przy poprzedniej, ale nadal sprawia wrażenie zdecydowanej. Może też surowej? (Ale ten czerwony kolor na żywo jest ładniejszy).
Nadal podoba mi się efekt, jaki dają pionowe kreski. Chyba nawet dają złudzenie dodatkowej grubości - a może to tak na zdjęciu wygląda?
Aha - mniej kolorów, to nie znaczy, że mało 😀. Doliczyłam się na szybko ośmiu (licząc różne odcienie).
Jeszcze dzień się nie skończył: pozdrawiam serdecznie wszystkich Nauczycieli tu zaglądających. I życzę dużo sił.
Rzeczywiście trochę oficjalna z elegancką surowością. Pasuje do poważnych książek :)
OdpowiedzUsuń