Ten wpis mógłby nie mieć końca, ale przezornie na ekspozycji chińskiej ceramiki zrobiłam tylko kilka zdjęć.
Pierwszy zachwyt to nowoczesność formy. Na przykład ten wazon pochodzi z epoki Tang, czyli z okresu 618-907. Ponadczasowy, prawda.
Kolejny zachwyt to dzbanki.
Ten brązowy, z wzorem naśladującym skorupę żółwia, to okres Song-Yuan, 1127-1368, a ten niebieski to już chyba Ming. Z tych starszych.
I takie dwa czajniczki...
To jakiś XVI czy XVII wiek. Czyż nie są piękne w formie i też wykończeniu? Ta potrójna rączka bardzo mnie wzrusza.
A na koniec dziś miseczka z ptaszkiem. Z papugą dokładnie rzecz biorąc. Słodka taka. Okres dynastii Sui, czyli lata 581-618.
Tyle talentu!
ten niebieski hm... chyba wiem, skąd ściągał Bolesławiec :P
OdpowiedzUsuńRaczej Miśnia ;)
UsuńTakie bardzo á la Bolesławiec też tam były. :)
UsuńW sumie to wszyscy ściągali, powiedzmy sobie szczerze. Jak nie z chińskiej, to od siebie nawzajem.
UsuńDzisiaj mówimy "inspirowali się" :DDD
UsuńI od razu brzmi ładniej 😂🤣
UsuńPiękne, zwłaszcza te wzory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTu można każdym szczegółem się zachwycać.
UsuńTakie cuda! Jeśli masz jeszcze więcej zdjęć, to proszę, podziel się! Jestem ogromną miłośniczką ceramiki i mogłabym ją oglądać bez końca.
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie robiłam tam wiele zdjęć. Czasu było mało. Ale mam w zanadrzu jeszcze kilka nowoczesnych rzeczy ;).
UsuńPrześliczne to było.
Dobrze chroniona ta wystawa? Bo miseczka z ptaszyną budzi moje niezdrowe ciągoty! Ja na skorupy wielce wrażliwa jestem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze chroniona. I jeszcze bardziej.
UsuńTeż jestem wrażliwa. Ptaszyna ( podobno papuga) to taka, że by się pogłaskać chciało od razu. A nie ma szans.
Tak, piękna jest ta ceramika! Szczególnie te dwa czajniczki przykuły moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prześliczne to. Dobrze, że przetrwało trudne czasy.
UsuńJeju! Wszystkie bym chciała mieć. Cuda!
OdpowiedzUsuńPrawda? Taka gracja.
UsuńAle mnie zaskoczyła ta nowoczesna linia i wzór szkliwa z 6 czy 7 wieku.
Piękna jest różnorodność form.
OdpowiedzUsuńI bogactwo wyobraźni.
UsuńWszystko cudne i kolorowe, jednak mój wzrok zatrzymał się na samym końcu i miseczce z ptaszorkiem:)) piękna i ciekawa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak, urocza jest. I trudno uwierzyć, że tak strasznie stara :)
UsuńZachwycam się! Tak wspaniale, że słów brakuje. Ach, jakby chciało się takie cuda posiadać. hehe Cudne wzory i kształty, takie z duszą przedmioty, właśnie takie lubię najbardziej. Pozdrawiam Cię najserdeczniej, miej piękny dzień. :*****
OdpowiedzUsuńTo prawda, chciałoby się nieustannie cieszyć tym oczy.
UsuńPozdrawiam Cię najserdeczniej.
Co tu dużo pisać - piękne. :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się mieć, ale dobrze, że można podziwiać na wystawie to, co kiedyś było codziennością.
Ciekawe, co z naszych czasów przetrwa?
Pozdrawiam ciepło.
To prawda, ciekawe co z naszych czasów zostanie uznane za godne zachowania.
UsuńNo Wow, chociaż ja skorup nie lubię z racji wytluczenia ich przez dzieci ale imbryczek z tą potrójna rączką ciekawy 😀😃🙂
OdpowiedzUsuńA ja ciągle lubię. Jakoś przesadnie się nie tłukło u nas. Szczególnie nie tłukło się to, czego nie lubiłam 🤣
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńCouldn't agree more.
Usuń