Pokazując poprzednie słoiczki nie chciałam mieszać kwiatków, zatem dziś możecie zobaczyć dwa słoiczki z wzorkiem w kwiatki lnu. Jeden po kremie, drugi, ciekawy w formie, nie wiem po czym. Ale ma fajny kształt.
Te kwiatki, które zresztą już się pojawiały na blogu, są też dość wdzięczne. W odróżnieniu od różyczek, o wiele trudniej jest "kombinować" z tym wzorem, zmieniać układ kwiatków czy dosztukowywać.
Ale czasem trochę pokombinować trzeba. Oprócz słoiczków powstała też skrzyneczka.
Pewnie byłoby ciekawiej, gdyby kwiatki były też na tej ściance po lewej, ale to już za trudne chyba, żeby zgodziło się z tą węższą ścianką. Tak musi zostać 😉.
Urocze te kwiatuszki lnu. Jak zwykle podziwiam Twoją pieczołowitość. A słoiczek chyba po musztardzie.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne.
UsuńRzeczywiście może być po musztardzie.
Świetne są te słoiczki no i ta skrzyneczka! Ten motyw jest bardzo wdzięczny, taki spokojny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czasem te kwiatki wyglądają jak rysunek na porcelanie. Pozdrowienia
Usuń