A z wstawianiem fotografii "rękodzieła" powoli dobijam do bycia na bieżąco. Jeszcze trochę... A dot ego te zakładki, których zdjęcia teraz będę wklejać jeszcze mam w domu. W ogóle mam teraz taki rzadki miły moment, kiedy tych zakładek jest duuużo.
Najpierw powrót do motywu, który już się w ciut innej wersji pojawił wcześniej i na pewno jeszcze się pojawi, z jakimiś urozmaiceniami, bo mi się podoba i sympatycznie się toto haftuje :)
Podobne, ale absolutnie nie takie same, robiłam latem i jeszcze wcześniej.
A potem takie "klasyczne" trochę (ale nie bardzo) zwariowane skosiki. Zawsze mnie intryguje, że tak niechcący wychodzą takie gwiazdki na środku kwadratów. I jakoś mi się nie nudzą.
No i motyw drogi. Albo rzeki, jak kto woli.
A przy okazji znowu przypomniałam sobie że nie mam zdjęcia jednaj z ciekawszych zakładek, które powstały ostatniej jesieni :( Też jakoś do tego motywu nawiązywała i do tego był ładniejsza. No trudno, nic już na to nie poradzę.
Ta zielona to cudeńko :)
OdpowiedzUsuń