środa, 20 lutego 2013

Dobijam

Koncerty (wszystkie trzy) były bardzo udane. Wyciągnęłam wczoraj na ich konto jubileuszowy śpiewnik WGB (z autografami, a jakże) i może jakoś namówię panny, aby się bardziej w tym kierunku rozwinęły....
A z wstawianiem fotografii "rękodzieła" powoli dobijam do bycia na bieżąco. Jeszcze trochę... A dot ego te zakładki, których zdjęcia teraz będę wklejać jeszcze mam w domu. W ogóle mam teraz taki rzadki miły moment, kiedy tych zakładek jest duuużo.
Najpierw powrót do motywu, który już się w ciut innej wersji pojawił wcześniej i na pewno jeszcze się pojawi, z jakimiś urozmaiceniami, bo mi się podoba i sympatycznie się toto haftuje :)



Podobne, ale absolutnie nie takie same, robiłam latem i jeszcze wcześniej.

A potem takie "klasyczne" trochę (ale nie bardzo) zwariowane skosiki. Zawsze mnie intryguje, że tak niechcący wychodzą takie gwiazdki na środku kwadratów. I jakoś mi się nie nudzą.


No i motyw drogi. Albo rzeki, jak kto woli.
A przy okazji znowu przypomniałam sobie że nie mam zdjęcia jednaj z ciekawszych zakładek, które powstały ostatniej jesieni :( Też jakoś do tego motywu nawiązywała i do tego był ładniejsza. No trudno, nic już na to nie poradzę.



1 komentarz:

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.