niedziela, 24 marca 2013

Kusudama po raz drugi

To w sumie tak dla porządku. Kwiatki, które jakiś czas temu pokazywałam, dostały (w ramach chwili oddechu podczas wczorajszego sprzątania) złote środki i wyglądają lepiej. Na zdjęciu zrobiony wtedy kwiatek w wersji maxi, który nie był pokazywany wcześniej. Wykonany z kalki technicznej prezentuje się ciekawie, choć materiał to niezbyt wdzięczny do prac tego typu. Ale za to duży wilczomlecz zakwitł :).



A z mniejszych kwiatków powstała też wówczas kula. Straszne dużo tych kwiatków na nią potrzeba i miałam wtedy już serdecznie dość klejenia. Nie jest idealnie i precyzyjnie, ale w sumie mi sie podoba. Tło wyszlo nieco patriotycznie, ale patrząc pod pewnym kątem z okna naszego pokoju, w dużym zbliżeniu widzi się właśnie  takie coś - co odkrywam z zaskoczeniem, bo zwykle nikt tak nie patrzy :).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.