Machałam Wam wytrwale z Częstochowy - jeśl ktoś oglądał transmisję to pewnie mnie widział, bo znajomi donosili, że załapaliśmy się do telewizji :)
Bardzo bym chciała, by to dobro, które się dzieje zaowocowało napierw w sercach, potem w działaniu.
Żeby nie zatrzymać się na poziomie "ale papież im powiedział".
Po dniu wczorajszym, po dzisiejszym tak wymownym milczeniu w Auschwitz, czekam na dalej
...
To niezwykłe wydarzenie!
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej niezwykłe się robi :)
UsuńMam nadzieję że pomacham w niedzielę :) dziś Drogę Krzyżową tylko słuchałam w radiu - już się wybrałam z dziewczynkami w wózku tam, ale za ciepło było i wróciłam z ryczącymi maluchami do domu :P
OdpowiedzUsuńBędziemy oglądać ;)
UsuńOdrywam się od telewizora tylko w ważnych sprawach : ) Piękny czas, bogactwo treści. Widziałam Was szalik rozpoznawalny : )
OdpowiedzUsuńSzaliki są na takie okazje jedyne - nie tylko my mieliśmy :) Jak ja się cieszę z tego, że ci młodzi mają takie doświadczenie. A my korzystamy przy nich :)
Usuń