Różne miewamy skojarzenia z majem, niemniej jeśli chodzi o kwiaty, to maj kojarzy mi się głównie z konwaliami.
Wiem, że i bzy kwitną, i kasztanowce, i mnóstwo innych roślin. A jednak maj to dla mnie przede wszystkim konwalie. Z radością więc odkrywałam wczoraj, że zaczynają już kwitnąć w ogródku mojej Teściowej i z radością uzbierałam niewielki bukiecik. Stoją teraz w szklanym prostopadłościennym wazonie, który niczym nie przysłania ich gracji i przepięknie pachną w całym salonie. A że ja pracuję w salonie, jest mi z nimi bardzo miło.
Zrealizowałam też dziś pomysł, który przyszedł mi jakiś czas temu do głowy, i wykorzystałam w charakterze serwety starą (kupiona prawie 35 lat temu!) chustę z cieniutkiej wełny. Od lat jej nie używałam, a teraz chyba dostanie nowe życie. Na okrągłym stoliku przy sofie i fotelu prezentuje się intrygująco. Myślę, że jeszcze ją przyrzucę kwadratową "koronkową" (cudzysłów, bo to nie jest prawdziwa koronka) serwetką, która trochę stonuje tę czerń i będzie już w ogóle idealnie. Tyle w kwestii wprowadzania wiosny do wystroju mieszkania (nigdy w sumie nie robiłam wielkich zmian sezonowych w domu...) inaczej niż przez kwiaty.
A jaki już wiosna i konwalie, to akurat przypada kolejność na zakładkę, która ma w sobie trochę uroczej wiosennej zieleni, niemal dokładnie takiej jak burza liści na klonach i kasztanowcach rosnących naprzeciwko mojego balkonu. :)
Pozdrowienia majowe!
Konwalie mają w nazwie maj (konwalia majowa), więc skojarzenie ze wszech miar słuszne :)
OdpowiedzUsuńZieleń na zakładce bardzo majowa.
:)
UsuńTak sobie nawet o tej nazwie myślałam.
Tez mam starą welnianą chustę , tyle że w drobną kosteczkę. Służy mi zależnie od potrzeb jako obrus, kocyk i okrywajka w chłodne wieczoru.
OdpowiedzUsuńZakładka piękna.
Takie chusty to jak skarb! Byle mole nie zjadły ;)
UsuńDziękuję, cieszę się zawsze gdy zakładki się komuś podobają.
Beautiful
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńA moje konwalie już drugi rok lichutkie, prawie same liście!
OdpowiedzUsuńA kocham je ogromnie i co? miłość nieodwzajemniona!
Pomysł z chustą niesamowity.
W niedzielę byliśmy w lesie i tam konwalie też (na razie) jedynie pod postacią liści. Mozę tym Twoim czegoś potrzeba? Nie wiem czy je się czymś nawozi...
UsuńTakie nieoczywiste wykorzystanie różnych tkanin daje czasem nieoczekiwane efekty :)
Zakładka urocza:) Wzór chusty piękny i fajny pomysł na nią masz:)
OdpowiedzUsuńChusta stara i cieszę się, że znalazła użyteczne miejsce.
UsuńTe zakładki jakoś się tak dobrze plotą ;)
Bzy i konwalie to moje ulubione kwiaty. Uwielbiam je. Wspaniałe pachną. Ostatnio narwałam trochę bzu fioletowego i wsadziłam do wazonu.
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj przywiozłam do domu bez. I konwalie ;). Piękne zapachy!
UsuńJej jakie cudne kolorki Agato na tej zakładce!!! Zakochałam sie:)
OdpowiedzUsuńTakie niektóre nieco ostre, ale w dobrym towarzystwie sprawdziły sie.
UsuńMnie również maj kojarzy sie z konwaliami.
OdpowiedzUsuńKiedyś mieszkaliśmy w miejscu, w którym pod klatką rósł prawdziwy gaj konwaliowy i zawsze zakwitały wcześniej niż gdzie indziej, bo ogródek od południa i osłonięty.
Usuń