Co jakiś czas mam przemożną ochotę zrobić zakładkę w kropeczki. Oczywiście kropeczki krzyżykowe. To bardzo odprężająca zabawa. 👧
Tym razem kropeczki są nieco mieszane, pojedyncze i poczwórne.
Do tego momentu haftowało się odprężająco.
Ale wymyśliłam, że będzie coś inaczej o dodałam rameczkę do każdej poczwórnej kropeczki. Tu trochę bolały palce i trzeba było pilnować się, żeby niczego nie przegapić. Takie ramki jednak zawsze dodają wyrazu i nawet uroku - a przynajmniej mnie się tak wydaje.
To jest zakładka jeszcze z października, już nie tak wielkie mam spóźnienie. Ale czas jakoś nie sprzyja haftowaniu teraz.
Urocza, fajnie, że jest taka kolorowa. Pozdrawiam Agatko.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności. Kolory to jedna z zalet tego wzoru, jeśłi można mówić o wzorze.
UsuńBardzo wesoła. Zatytułowałabym ją: "szalone piksele".
OdpowiedzUsuńSzalone :D. Właśnie widzę że mam w zapasie jeszcze jedną w tym stylu. I zawsze wychodzi inaczej :).
UsuńPrzypomina ruchliwą arterię nocą.
OdpowiedzUsuńNa moim telefonie też dość ciemne jest to zdjęcie. Tak naprawdę zakładka jest radośnie umiarkowanie jasna.
UsuńPiękna jest, kojarzy mi się z tym ekranem co kwidys widniał w telewizorze jak skończyła się emisja programów haha
OdpowiedzUsuńTam kropki większe były :D.
UsuńCudowna...
OdpowiedzUsuńTo miło czytać :)
Usuń