Nie da się pominąć skojarzenia ze słynnym skeczem z Kabaretu Dudek z Janem Kobuszewskim i Wiesławem Gołasem. 😁😁.
Tytułowy wężyk to jednak nie podkreślenie, a podstawka pod telefon. Kiedy ostatnio zamawiałam słonie i żyrafy, wpadł mi w oko tez wąż i wzięłam go trochę na próbę, bo ten kształt na pierwszy rzut oka taki hm...
Obłości mają jednak swoje uroki. Szybko też uznałam, że to jest kształt dobry na wzór w różyczki. Trudno byłoby chyba użyc tu serwetki "ciągłej", choc oczywiście nie jest to niemożliwe. Miejscami jest jednak wąsko.
Ciekawa jestem kto wymyślił tak wdzięczny i elegancki kształt. Popatrzcie jakie to ładne.
Wężyk bardzo elegancki i podejrzewam, że pracochłonny. W ogóle sobie nie wyobrażam wklejania serwetki w to najwęższe przewężenie (nomen omen :)).
OdpowiedzUsuńTo się miło klei, czas mija jak przy wywoływaniu zdjęć, czyli nie wiadomo kiedy :). Trudne by to było z całą serwetką i frustrujące, fakt.
UsuńWłaśnie zobaczyłam, że nie ma zdjęcia "od spodu". Nadrobię :).
Znakomity stojak Agatko, podziwiam wykonanie, musiałaś się sporo nagimnastykować. Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńTo była duża radość. Moc serdeczności.
UsuńCudny ten wąż, znowuż zadziwiasz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTrafił się, to wzięłam :).
Usuń(A w ogóle to jakoś nie lubię węży).
Przecież to zegarmistrzowska robota!!! Nie tylko wężyk udekorowany, ale i boczki.
OdpowiedzUsuńDziękuję. I boczki, i spód (dołożyłam zdjęcie). Ale on nie jest taki malutki.
UsuńHaha dobre
OdpowiedzUsuń:D. wężyk dobry?
UsuńŚwietny wąż. Chociaż nie wiem dlaczego, ale mnie się on bardziej kojarzy z tasiemcem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA to już nie wiem. Wąż zdecydowanie :). Kupowany w towarzystwie słoni.
Usuń