niedziela, 6 października 2019

Kwiatki w zbożu i nie tylko to

Zastanawiałam się nas tytułem, skojarzeniem z tą zakładką i takie właśnie przyszło mi do głowy. Choć jak się przypatrzeć, to tego "zboża" trochę tu mało.


Jak widać po dużej ilości czerwieni w poprzednich zakładkach potrzebowałam nieco odmiany. :)
Widać moje kombinacje z przeplataniem nitek. W sumie możliwości są niezliczone, a zakładki robią się dzięki takiemu nieszablonowemu podejściu dynamiczne. I jakoś tak mam poczucie  - niekoniecznie jest to prawda - że szybciej "się" robią. :)
To jest jak narkotyk niemal - może dlatego wydaje mi się, że szybciej. Gdybym się nie pilnowała, mogłabym całą noc przesiedzieć robiąc taką zakładkę... a i tak czasem siedzę za długo...

A ponieważ jest to kolejna z wakacyjnych zakładek, dokładam pasujące kolorystycznie zdjęcie ze znaczącego miejsca, o którym kiedyś już powstał wpis: [KLIK]


Hm, jakiś bardziej odrapany zrobił się ten słupek...

Dobrej niedzieli!


13 komentarzy:

  1. z zakładką kojarzę czerwony zachód słońca nad morzem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm. Dawno nie widziałam, przyznam. Ale moze być i zachód nad morzem. :)

      Usuń
  2. Jesteś niesamowita z tymi zakładkami ☺️ to taka misteria praca..no ale wiem co to pasja.Nie dodawaj jej nikomu bo tylko Ty wiesz tak naprawdę ile pracy w to wlożylas..a tak swoją drogą ciekawe jak długo robi sie taką zakładkę ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Ta akurat powstawała stosunkowo szybko, bo podczas urlopu (o ile dobrze pamiętam). Kiedyś podliczałam czas liczyłam dla którejś z zakładek i wyszło mi ok. 14 godzin.
      Wszystkie moje zakładki i zawieszki są na rozdanie :). No, mam jedną zawieszkę przy plecaku i jedną zakładkę w Biblii ;)

      Usuń
  3. Dziękuję i nawzajem :)
    Bardzo ciekawa ta zakładka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Aż mnie kusi by powiedzieć, że najciekawsze jeszcze przed nami. Ale w sumie każda jest najciekawsza :D.

      Usuń
  4. Kolejna piękna- bławatki i maki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się właśnie skojarzyło. Ja bym powiedziała chabry, a mój mąż - modraki :D.

      Usuń
  5. Sliczna :) ja mam jedna i dzielnie mi towarzyszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.