środa, 2 grudnia 2020

Zielonożółte wspomnienia

Wizyty u mojej Mamy zawsze wiążą się z pokazywaniem zdjęć z okresu, w którym się nie widziałyśmy. Tym razem ambitnie pokazywałam część zdjęć na telewizorze - bardzo jestem dumna, że mi się to udało, bo sama telewizora nie mam i trzeba było trochę pokombinować...  Ograniczyliśmy się do zdjęć z tegorocznej wyprawy w góry. Na ekranie większym niż komputerowy fotki zyskują ogromnie, sama się dziwiłam, że takie fajne niektóre wyszły ;). No i wśród nich były urokliwe fotografie ptaszków z nieco  mglistej wędrówki pętlą po południowej stronie Małej Fatry, od Wodospadu Szutowskiego do Chaty pod Chlebem i potem w dół. 

Jak już piszę o wodospadzie, to go pokażę. Mieliśmy dużo szczęścia, bo choć nie padało, to jednak pogoda nie była (dla innych) zachęcająca i byliśmy przy nim sami. Cudowny. 38 m wysokości.

Kiedy byliśmy dość wysoko pod główną granią, przyleciały na nieliczne już jarzębiny żółte ptaszki - jak małe promyki (nieobecnego) słonka. Po konsultacjach ze źródłami wiedzy uznałam, że to trznadle. Za duże na kulczyki, za bardzo żółte na czyże.


Były o wiele uprzejmiejsze niż nasze lokalne mysikróliki i pozwoliły się(niektóre) sfotografować.

To wysyłam i Wam te żółte kuleczki, bo za oknem już ciemno. "Siedemnasta w nocy..."




13 komentarzy:

  1. Jakie milutkie trznadle. W ramach ćwiczenia rz po spółgłoskach będę czytała z Dzieciakami tekst o trznadlu Krzysiu :) Mogę sobie wyobrażać, że to właśnie on :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, i jakie ładne imię ma. To na pewno on :).

      Usuń
  2. Piękny wodospad i ptaszek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybierzcie się tam kiedyś w normalnych czasach.

      Usuń
  3. Ach przepiękne wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne widoki, wspaniała wyprawa! Ja dzisiaj obserwowałam rudziki - też wesoło wyglądają z płomiennymi kolorami brzuszków :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudziki zawsze mnie zachwycają. A u nas ich nie widuję niestety.

      Usuń
  5. Widać jaki jest wysoki ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Wodospad wzbudził we mnie respekt :). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda Ci się w normalnym czasie tam pojechać? Piękny spacer doliną, cudowne drzewa i taki budzący respekt cel. Można podejść do jeziorka, do którego wpada.

      Usuń
  7. Ja mam ornitofobie, ale takie małe ptaszeczki budzą moją sympatię- o ile mnie nie dotykają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie małe zwykle trzymają się z daleka. Puchate kulki ;)

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.