I w treści, i w ilości minimalistycznie. Nie dam rady więcej.
Nie wiem czy to nawet nie wstyd takie kartki pokazywać. No ale nie będę udawać :D, że mam talenty, których nie mam. Nie mam też sił i czasu, dużo się działo przez ostatni miesiąc, dopiero od czwartku jestem "na poważnie" w domu i zaczynam w myślach ustalać co niekoniecznie muszę robić przed Świętami...
Byłam parę dni temu w odwiedzinach u kuzynów, w domu w którym zawsze spędzaliśmy rodzinnie Wigilię. Ostatni raz chyba jakieś 22 lata temu. I czuję jak mi jednak brakuje pewnych rzeczy z tamtych wigilii. Życie się zmienia, inne są warunki, inne grono, jest inaczej. Nie że źle. Ale chyba się robię (zbyt) sentymentalna.
🥺
Witaj, kartki sa bardzo ladne, ciekawe i takie inne niz wszystkie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowo, pozdrawiam.
UsuńJa też z czasem coraz bardziej minimalizuję ilość przedświątecznych zadań. A kartki bardzo ciekawe i niebanalne.
OdpowiedzUsuńTo chyba odruch samoobrony to minimalizowanie. Albo wynik wyprowadzenia się dzieci (rąk do pracy 🤣🤣).
UsuńBardzo dziękuję za taką opinię ,🥰