Miniony weekend spędziliśmy intensywnie i pracowicie w Krakowie. Było też dużo dobrych rozmów i radości. Chcę Wam tu pokazać fresk (czy raczej malowidło) z naszej jadalni. Nie znam autora, nie wiem gdzie namalowano to pierwszy raz (bo ktoś mi powiedział, że to nie tu to wymyślono, nie wiem czy to prawda). Ale to jest coś, wobec czego trudno przejść obojętnie.
A gdyby ktoś akurat miał pomysł, że chciałby sprawić nieco radości dzieciakom z Shalom Home w Mitunguu w Kenii, to mój znajomy założył zrzutkę wielkopostną. https://zrzutka.pl/f974u6
Cudowne zdjęcie!
OdpowiedzUsuń