Zakładka w sam raz na początek marca.
Te niebieskie prostokąty kojarzą mi się z oknami, przez które widać pogodne niebo. Cisza i spokój.
Świat szaleje, więc nieco spokoju miejmy w tym błękicie.
P.S.
Jakiś czas temu twierdziłam, że mam jeszcze ze czterdzieści zakładek do pokazania. No cóż, nie czterdzieści a dwadzieścia sześć. Po prostu źle wpisałam numerki, którymi oznaczam zakładki....
Śliczna! Okienka rozświetlone i ogrzane przez promienie słoneczne:)
OdpowiedzUsuń:)
O tak, tak. Szczególnie, że znowu jest chłodniej.
UsuńRzeczywiście, jest piękna i kojąca...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak ją odbieram
UsuńFajnie wyszły te okienka. I ciekawie się komponują z żółtym tłem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki. To jest zestawienie kolorów częste w sumie w przyrodzie.
UsuńKolejna piękność ! Twoje zakładki są urzekające !!!
OdpowiedzUsuńOjej. Bardzo mi miło.
UsuńBardzo marcowa - ten błękit za oknami, trochę jeszcze chłodny i człowiek woli siedzieć w ciepłym wnętrzu.
OdpowiedzUsuńO tak, dokładnie tak dziś było pomimo =9,5 stopnia na termometrze.
UsuńSuper zakładka :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wzór.
Pozdrawiam ciepło,.
Pozdrowienia i dziękuję.
Usuń