Wedle jakiego klucza ustawiacie książki na półkach? Tematycznie, alfabetycznie, wedle kolorów okładek, wedle wielkości...? Jakieś inne rozwiązania? U nas zasadniczo tematycznie, częściowo wedle rodzaju (poezja ma osobną szafę, literatura piękna osobną, alfabetycznie z grubsza) i wedle języka - te w języku angielskim zgromadzone są w jednym pokoju.
Zakładka z regałem ma chyba inne reguły, bo te kolory okładek jakoś się powtarzają😀.
No wiadomo, taki żart. Pozdrawiam wiosennie.
tematycznie, co czasem pokrywa się z według autora.
OdpowiedzUsuńTo mi jest najbliższe w sumie.
UsuńRaczej tematycznie, aczkolwiek po pewnym czasie wkrada się chaos. Staram się, żeby przynajmniej książki jednego autora stały obok siebie. Marzą mi się generalne porządki w księgozbiorze, ale musiałabym mieć do tego jakąś potężną wenę.
OdpowiedzUsuńMoja Mama co jakiś czas urządza trzepanie książek... (sic!) Ilości ości ma potężne, bo u nas książki wszędzie idą w setki i tysiące... A my to tak jak Ty - weny potrzeba...
UsuńKolejna fajna zakładka. :)
OdpowiedzUsuńNajczęściej według autora.
Pozdrawiam ciepło.
Dzięki. My też staramy się jednego autora mieć razem.
Usuń