Ta zakładka to kolejna zabawa kolorami. Ale tym razem wzór z daleka przypominający splot materiału wykonany został klasycznymi krzyżykami. W takich wzorach staram się skrupulatnie pilnować kierunku układania nici, ale czasem zdarzają się jakieś pomyłki - wówczas istotne jest by ten kierunek był zachowany przynajmniej w danym kolorze czy kształcie. Te skosy wyszywa się jakby nie po kolei (nie linijkami) i o pomyłki tu łatwiej, szczególnie gdy zakładkę siłą rzeczy obracam raz w lewo, raz w prawo. To takie parę uwag "od kuchni". Ciekawe, że gdy oglądam jakieś hafty mojej Babci, to mam wrażenie, że dla niej kierunki nici w krzyżykach nie były istotne. Ale też nie wyszywała zakładek i nie wypełniała krzyżykami dużych powierzchni 😁(albo przynajmniej nie mam takich jej haftów).
Śliczna, kolorowa zakładka!
OdpowiedzUsuńDużo w niej wiosennych barw - ten błękit to jak kwiatki cebulicy, które pojawiają się po krokusach.
OdpowiedzUsuń