Wspominałam, że wymyśłiło mi się coś nowego w ramach wzorów zakładek. Delikatnie nowego. Od jakiegoś czasu myślałam bowiem o innym krzyżowaniu nitek. No i wreszcie spróbowałam. Z rezultatu jestem bardzo zadowolona i już nawet zaczęłam kolejną zakładkę z podobnymi elementami (ale oczywiscie inną).
Ta, którą przedwczoraj skończyłam, przypomina mi morze. Nie myślałam o tym zaczynając haftowanie, zatem należy uznać to za dobijającą się do wyjścia na światło dzienne podświadomość - rzeczywiście baaardzo przydaby mi się spokojny urlop i mogłoby to być nad morzem.... (najbliższe realne morze w okolicach Bożego Ciała, czyli jeszcze daleko...).
Zakładka wygląda tak:
Jak widać ma stronę prawą i lewą (kokardka), choć obie są wyglądają praktycznie identycznie. Oczywiście są jakby swoimi negatywami, to widać po kierunkach ułożenia nitek.
Zrobiłam też zbliżenie, dla zainteresowanych techniką (czy szczegółami po prostu).
Ogromnie dużo radości daje mi plątanie (no dobra, przeplatanie, krzyżowanie) nitek w taki sposób. Ciekawe są efekty nitek cieniowanych (co widać) i połączeń warstw. W naturze tworzy się nawet efekt głębi.
Te duże "fale" to krzyżyki składajace ęz trzech poziomów niktek (każda w innym odcieniu niebieskiego). Mogłyby być cztery, wówczas powstałyby wydłużone krzyżyki (jak krzyż św. Andrzeja przy przejazdach kolejowych), ale te fale w tym miejscu podobały mi się bardziej. Jednak nowy pomysł (wydłużone krzyżyki) otwiera drzwi do wielu innych kombinacji. Byle starczyło życia :) (A przecież zakładki są naprawdę jedynie barwnym dodatkiem do życia, nie jego treścią).
I z tym optymizmem pozdrawiam :)
możesz być z siebie dumna... ta zakładka jest prześliczna a Ty niesamowicie się rozwijasz!
OdpowiedzUsuńu nas dziewczynki (za pomysłem Pewnej Pani idąc) zaczeły krzyżykować obrazki dla Najmłodszej. Ciekawa jestem czy ciąży starczy na te obrazki czy też jeszcze kilka lat z życia Najmłodszej ;))) ale na razie im się podoba... tylko potwornie wooolllnnnooo idzie ;)
Taki obrazek dla Najmłodszej to niejednej mamie by szedł wolno. Byle skończyły kiedyś :) Jak im się podoba, to tym bardziej pochwal ode mnie :). PP ma świetne pomysły :).
UsuńCieszę się, że Ci się podoba.
Morze, wypisz, wymaluj:). Ciekawa koncepcja, zwłaszcza ta zgoda prawo i lewo-stronności.
OdpowiedzUsuńTakie spokojne morze, prawda?
UsuńBardzo mi ta nowość przypadła do gustu!
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie.
Usuńwłaśnie sobie wyobraziłam, jak siedzę na zakładkowej plaży i patrzę na morze i na drugi brzeg, gdzie też sobie ktoś siedzi i patrzy na mnie. czasami sobie machamy pomponikiem :DDDD
OdpowiedzUsuńUrocze. Macham pomponikiem zatem :))
UsuńPiękne sploty. Falujące zakładki będą pasować do wakacyjnych książek. Życzę by marzenia o wypoczynku zostały zrealizowane. : )
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Do wypoczynku jeszcze trochę.
UsuńMasz rację - będzie pasować do wakacyjnych ksiązek...
Bardzo ciekawe te krzyżykowe kombinacje no i te niebieskości!Życzę abyś mogła odpocząć nad morzem w najbliższym czasie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNIebieskości powoli się kończą, muszę dokupić. Mnie najbardziej podoba się połączenie granatu ze złotem (to taki odcień ni to brązu, ni to żółtego). Dziękuję za dobre życzenia :) i pozdrawiam
Usuń