Co jakiś czas napada mnie tęsknota za klasycznymi krzyżykami. Takie spokojne wypełnianie tła kolorem ma jakieś dodatkowe znaczenie terapeutyczne chyba. Pojawiła się zatem u mnie na początku lutego taka zakładka:
Mnie kojarzy się ze światłami wielkiego miasta. Zdecydowanie.
Mąż rzucił okiem i zawyrokował: "O, jak na czipie".
Zatem pole do interpretacji baaaardzo szerokie :D.
Lubię wracać do klasyki.
Manhattan nocą :) Bardzo kojący zestaw kolorów.
OdpowiedzUsuńO tak, tak.
UsuńTaka wielkopostnie spokojna wyszła :).
Piękna! Mnie też kojarzy się z czipem :)
OdpowiedzUsuń:). A mi zupełnie nie :D.
UsuńBardzo ciekawa, choć nie moja kolorystyka .... to tez mi sie z miastem kojarzy :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię fiolety :)
UsuńCoś ma z miasta nocą. Wspaniała zakładka. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrowienia.
UsuńWielkopostny labirynt myśli...
OdpowiedzUsuńTo brzmi pięknie
UsuńPrzepiękna zakładka😀
OdpowiedzUsuńZdecydowanie miasto nocą!
Prawda?
UsuńDzięki :)