Jesienią uczestniczyłam w aukcji podczas której były zbierane pieniądze na pomoc - zabawki zeszyty, kredki itp. dla dzieci kobiet z Afganistanu mieszkających w Atenach, na placu Wiktorii.
(tu artykuł z 2020 r., ja mówię o kolejnej zbiórce w 2021 r. https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2020/Przewodnik-Katolicki-43-2020/Spoleczenstwo/Dzieci-z-placu-Wiktorii)
Na licytację poszły trzy zawieszki, bo takie akurat miałam. Pokazuję je wszystkie razem, łącznie ze zdjęciami "aukcyjnymi". Cieszę się, że znalazły nabywców.
Pierwsza była z kluczami :). Od razu widać wielkość takiej zawieszki.
Druga była z tealightem. Też dla porównania wielkości oczywiście.
A przy trzeciej zaszalałam, trzecia zatem jest z kotem. Kota bardzo lubię. Jest oczywiście drewniany i wygląda jakby zamierzał zeskoczyć z półki,. W dodatku dostałam go, już pewnie z kilkanaście lat temu od mojego Taty, zatem ma wartość sentymentalną. No i nigdzie nie spotkałam podobnego... (Ale żeby nie było, że nie ma porównania wielkości - na pierwszym zdjęciu zawieszka leży na słowniku :).
I jeszcze słoneczny komplecik.
Przy okazji - jak już o sprawach dobroczynnych - dormitorium dla dziewczynek w Kenii prawie już całe pod dachem. 😀
(Zdjęcia autorstwa Ewy, młodej misjonarki z Polski, która tam mieszka i pracuje już prawie dwa lata)
Zawieszki słoneczne :)
OdpowiedzUsuńŁapiemy każdy promyk.
UsuńBardzo lubię oglądać Twoje zawieszki:) Kolory takie energetyzujące.
OdpowiedzUsuńDormitorium rośnie. Super:)))
Serdeczności
Dziękuję, zawsze takie miłe komentarze piszesz :).
UsuńTak, rośnie i to jest wielka radość. Realizuje się coś z pozoru niemożliwego.
Przepiękne zawieszki i przepiękny cel. Pozdrawiam kochana, trochę mnie ni było ale widzę, że twoje serducho nieustająco piękne i wrażliwe :)))
OdpowiedzUsuńDzięki. Myślę, że tak samo wrażliwe jak wszystkich tu zaglądających.
UsuńCudowne te Twoje zawieszki :). Mam nadzieję, że "super" się zlicytowały(lub zlicytują). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko było jak trzeba. :) Pozdrowienia.
Usuń