Dwa pudełeczka/skrzyneczki. Na oko komplet, ale ostatecznie powędrowały w różne strony ;).
Wzór w hortensje jest naprawdę świetny w każdej gamie kolorystycznej.
Pudełeczka wykonana jak zawsze: najpierw biała farba na podkład od zewnątrz, a w środku niebieska. Przydaje się w takich momentach taśma malarska...
Potem serwetka, pracowicie przycinana i wygładzana :). A potem lakier.
Tym razem postanowiłam okleić także dno. Pudełeczko/skrzynka wydaje się wówczas bardziej... pudełeczkowate 😂.
Przy okazji można ocenić wielkość - obok pudełek mój zeszłoroczny kalendarzyk.
Te pudełka są częścią dużego kompletu, który kiedyś dawno kupiłam - zestaw bodajże dziewięciu skrzyneczek można było złożyć jedną w drugą jak matrioszkę. Na zdjęciu wydać, że to nadal możliwe 😂
No i jeszcze kwestia brzegu. Najpierw był biały, ale potem sięgnęłam po złotą farbę. I to był strzał w dziesiątkę, uważam.
Mam nadzieję, że pudełeczka się przydadzą Obdarowanym; z kolorem to raczej trafiłam - tyle już wiem.
I teraz mi żal, że już wszystkie skrzyneczki z tej serii zagospodarowałam... Trzeba było kupić dwa komplety....
Całkiem spore te skrzyneczki i bardzo ładny motyw wybralas, pięknie się prezentują w tych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńNo fakt, te w sumie nie są takie malutkie jak różowe ;). Ale nadal małe ;)
UsuńWiosennie się zrobiło. Skrzyneczki piękne, może uda Ci się kupić drugi komplet.
OdpowiedzUsuńDzięki. Aż sprawdziłam na stronie, ale nie ma na razie :). Poszukać trzeba będzie innych ;).
UsuńPracochłonna to praca, ale efekt jest tego warty. Z tym złotem to rzeczywiście wydaje się być dobrym pomysłem. Pięknie wyszło.
OdpowiedzUsuńW sumie jak się robi to co się lubi, to nie czuje się, że to wymagające. Spodobało mi się złoto...
UsuńŚliczne i bardzo gustowne skrzyneczki. I jeszcze ten rozmiar. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń