Kiedy zadzwonił do drzwi listonosz, byłam przekonana, że to kolejny PIT przychodzi....
A tu... pełna, stuprocentowa niespodzianka!
Zauważyłam nawet, że Janeczka, Mistrzyni (m. in.) Szydełka i Frywolitek, zapowiedziała nagrodę dla osoby, która napisze komentarz nr 21000. Ale, że to będę ja???? (i to nie po raz pierwszy...)
Niniejszym gorąco dziękuję Janeczce.
Zobaczcie ,jakie śliczności dostałam:
Naszyjnikowi i kolczykom towarzyszyła przemiła karteczka, niestety nie mam zdjęcia w momencie gdy to piszę.
Dodam, że Janeczka kiedyś dawno robiła dla mnie bransoletkę i ten naszyjnik do tamtej bransoletki pasuje!
Czuję się bardzo rozpieszczona ;)
Janeczka nie wiedziała, że prezent przyjdzie w rocznicę (zmilczmy którą) mojego chrztu ;)
Była to co prawda też druga rocznica śmierci mojego Taty, ale to w sumie bardzo piękny dzień na prezent :)
Piękna niespodzianka : )
OdpowiedzUsuńBardzo. :)
UsuńA to Ty jesteś tą szczęściarą- gratuluję serdecznie. Biżuteria Janeczki jest zawsze cudna.
OdpowiedzUsuńTak to ja :)
UsuńCudna - idealne określenie!
Piękna biżuteria - i piękny gest Janeczki
OdpowiedzUsuńI bardzo się cieszę ;)
Usuń