poniedziałek, 15 lutego 2016

Lecą

Tym razem wycieczka w starym stylu.
Chciałabym bardzo polecieć kiedyś balonem... choć nie wiem czy mój lęk wysokości nie sparaliżowałby mnie na samym początku. Ale może nie, do balonu nie wchodzi się po wysokiej drabinie wiszącej nad przepaścią. A do tego z moim lękiem wysokości rozumiemy się coraz lepiej w miarę upływu lat i świetnie działa wzajemna umowa "ja nie patrzę w dół, ty mnie nie paraliżujesz". (Nie, że nie ma wpadek, ale nie jest źle). Zatem chciałbym kiedyś przelecieć się balonem. Takim prawdziwym, najprawdziwszym, nie erzacem wiszącym w jednym miejscu. Ponieważ jednak chwilowo nie jest to możliwe, tematyka balonów zdominowała moje najnowsze prace. I jeszcze trochę podominuje... (Jak widać ostatnio  produkuję serie.)

Nad balonami myślałam dość długo (najpierw myślałam o spadochronie, potem o balonach; Najmł. Kamzik twierdzi, że to jego pomysł te balony, a mnie się wydaje, że jednak mój). Skończyło się na przeglądaniu zasobów internetowych. A po ich przejrzeniu na zaadoptowaniu znalezionych wzorów. Dziś zatem pierwszy z elementów balonowych - zakładka w błękicie. Taka do oglądania z odległości...


To pewnie jakieś balonowe zawody...

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Byłaś pierwsza, zakładka może być Twoja :)

      Usuń
  2. Ooooooooooo cudna!
    W balonie jest cudownie! I nie ma żadnego lęku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam pomysł na kolejną z tym rodzajem balona... Rezerwuję dla Ciebie (jak ją zrobię) ;)

      Usuń
    2. Piękna jest!!!!
      Dziękuję bardzo :))))
      Zamiast czytać książki będę się zakładce przyglądać. Niezwykle precyzyjna robota.
      Podziwiam :)

      Buziak w podzięce :***

      Usuń
  3. wiesz, co powiedziałam na widok tej zakładki? ojeju, ale śliczne i słodkie :) i świetnie dobrane kolory, o precyzji nie wspomnę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana moja, dziekuję :) Będą zatem balony będą. W sumie to sama uśmiecham się na ich widok :)

      Usuń
  4. Ale rewelacyjne balony! Też bym chętnie do któregoś wsiadła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda się kiedyś zrobić wycieczkę dla dziewczynek :)

      Usuń
  5. A jak super myśl w tej zakładce!

    OdpowiedzUsuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.