Mój ulubiony wzór szarej serwetki. Delikatny jak staroświeckie obicie. Kojarzący się z wakacjami we Francji (choć tam wtedy akurat nie do końca byłam na wakacjach).
Pudełko powstało, podobnie ja kilka innych, z potrzeby. Chowam w nim drobiazgi, którymi czasem lubi bawić się rodzinne Malątko nr 1., a które nie miały wcześniej stałego miejsca.
Takie szarości z koronką pokazywałam kiedyś na pudełku na chusteczki, tylko koronka tam jest ecrú. Tutaj zdecydowanie wybrałam białą. I jest ładnie. Czy ładniej? Nie wiem.
Taki drobiazg, a wprowadza ład i harmonię.
Wprowadza ład i zdobi. Świetna, śliczna i dekoracyjna skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ja też pozdrawiam. Bardzo mi tutaj pasuje taka skrzyneczka. Dziękuję :).
UsuńBardzo eleganckie. Klimatem zbliżone do "Dumy i uprzedzenia":)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Klimaty angielskie też mi się kojarzyły, a jakoś nie umiałam konkretnie umiejscowić. Zaćmienie :).
UsuńPudełko zawsze może się przydać,zwłaszcza przed świętami i jeszcze do tego ładne.Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOczywiście. Pozdrawiam.
UsuńKoronka dodaje mnóstwa uroku :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuń